mantis

Tu możesz umieścić link z filmami fajerwerków. http://www.vmax2.pl/ - filmy wyrzutni FAJERWERKI/Profesionalne wyrzutnie http://www.fajerwerki.sklep.pl/ - większość filmów przy wyrzutniach, nie każdemu filmy podchodzą http://fireworks.com/fireworks%5Fgallery/anim_gallery.asp - filmiki fajerwerków znanej amerykańskiej firmy Phantom

Bez przerw na odpalanie to najlepiej zainwestować w same wyrzutnie. Trzy lub dwie wielkie zakupisz i masz pokaz. Kompozycja dla przykładu. - Crazy Whistling Comets - 300 zwariowanych strzałów - 42zł - Hot Stars - 35 strzałów FAN - 68 zł - New Generation 3 - 19 strzałów - 41zł Razem 151 zł i pokaz udany.

Gdy jest lato chodzę na "Militaria" i parę petard zaukupuję. Piccolo, Big Corsair i Sharki. Co do Thundera nie wiem czy nie opłaca się bardziej Top Secret http://www.vmax2.pl/filmy/VTS_71_1.avi W porównaniu do Thundera ma jeszcze czerwone chryzantemy, ale nie wiem jak to z głośnością i wielkością. Na filmach nie da rady porównać.

2005/2006 O godzinie 17:00 zaczęliśmy się bawić petardami i mniejszymi badziewiami. Później patrzyłem cały czas przez okno co inni mają. O godzinie 21:30 główny pokaz. Trzeba było psa zawiązać, bo by się zabił o te fajerwerki. Ponieważ ziemia była twarda to wbijałem kijki z przywiązanymi rzymskimi ogniami. Przyszli moi rodzice i małżeństwo sąsiadów. Moja siora gdzieś po dyskotekach się szlajała. Starym zrobiło się zimno i narzekali dziady choć wcześniej ich o to prosiłem, żeby się grubo ubrali. Kazali mi najpierw duże odpalić, a później mniejsze. Najbardziej spodobał się Morfeusz, New Generation 1 i Cracling. O godzinie nie o godzinie 0:00 . Zacząłem wszystko oglądać co jest. Z 20 strzałów na raz widziałem. Trochę wspomagałem petardami, paradami (karabinkami) i bączkami. Fajerwerki profesionalne na rynku wcale się nie odróżniały od reszty. Dopiero finał był widoczny. Jak odpalałem Big Corsair zapomniałem, że pies jest spuszczony. Więc głupek oberwał z jego woli

Prychodzi starszy gość pod stragan i prosi babkę sprzedawczynię o coś co leci do góry i strzela. Ta wskazuje mu rzymskiego ognia :roll: . Dopiero ja interweniowałem, że chodzi temu panu o rakietę. Musiałem wytłumaczyć mężczyźnie jak odpala się rakiety. Gdy gościu odszedł od stoiska ja poprosiłem tą samą panią o trójstrzałowe petardy. Ona pokazuje mi dwudziestostrzałowego rzymskiego ognia :roll: . Sam musiałem się obsłużyć. Coś mi się zdaję, że byłbym dobrym sprzedawcą ...

21 września moje imieniny. Godzina 19:07 . Razem z braciakami jak to zawsze jest postanowiliśmy uczcić cały ten piękny dzień. Młodszy braciak kładzie paczkę Piccolo Corsair na tarasie. Średni braciak odpala zaplaniczką Piccolo. Od odpalonej Piccolo odchodzi iskra, co rzadko się zdarza i ta iskra centralnie idealnie wpada do przymkniętej paczki piccolo. Jakie powstało ARMAGGEDON! Dosłownie taras zamienił się w jeden wielki karabinek. My się chowamy każdy się boi, że nas tata ochrzani, że zablisko domu strzelamy i będzie od tego czarny. Po całym zdarzeniu patrzymi na siebie, jak zaczeliśmy się śmiać to kurde aż mnie płuca bolały :lol:

Miałem rakiety typu Jupiter, Syvstjernen, w tym roku mam aż cztery tego rozmiaru. W tym też Cassiopeję. Z tego co wcześniej zobaczyłem Jupiter i ta druga miały nawet efekt. Jednak myślę, że lepiej sobie kupić zamiast kompletu Cassiopei - w tej samej cenie kupić komplet rakiet Top10. Po sylwku rostrzygnę pojedynek. Mam i Top10 i małe plastikowe :twisted: Edit: Po sywlku stwierdzam, że rakiety Cassiopeja są bardzo dobre i widocznie lepsze od Top 10 . Również gorąco polecam!

Jeden zbiornik powinien ci dłuuugo służyć. Ja zbieram zapalniczki, więc nie brakuje mi czym odpalać. Mam również żarową, świetnie wygląda jej ogień - nie wygląda nie widać go poprostu. Nie gaśnie i to według mnie najlepszy sprzęt do zapalania obok zapalniczek sztormowych - których nie gasi wiatr. Nie polecam zwykłych kioskowych zapalniczek: gasi je najlżejszy powiew i dużo przy tym traci się gazu, łatwo można się poparzyć. Spodobały mi się zapalniczki zwykłe z przedłużonym gwintem. Zapala się elektrycznie na przycisk, regulowana wielkość ognia, i nie poparzymi się. Kosztowała mnie 2.95zł. Oczywiście prócz zapalniczek dobre są zapałki, zimne ognie czy papierosy najlepiej Malboro setki , ale w mojej rodzinie się nie pali, więc z tego nie skorzystam. Mam dużą kolekcje zapalniczek 8) m.in. żarowa, sztormowa, z przedłużonym gwintem, na przycisk z diodą, z 30 kioskowych i wiele wiele innych.

Strzałka do góry nie pokazuje spodu ! Tylko tak ma być położona względem ziemi. Przecież do góry nogami niczego się nie kładzie. Pytanie retoryczne: co to za ludzie na tym forum ?

Co to za cud. Ja sobie ostatnio kupiłem Piccolo i FP6, a mój 11-letni brat FP8 i paczkę Korsarzy. Byłem światkiem jak przedszkolak kupował zgrzewkę rakiet Speed II. Zysk jak i miłość jest ślepa. Zacząłem działać w obronie sprzedawcy fajerwerków na Szmatexie. Mój braciak powiedział wszystkim ze szkoły gdzie sprzedają dzieciom. Jednak zawsze znajdzie się jakiś cieć, który chciał podkablować. Pytałem się małego frajera za jakie grzechy on to robi. Stwierdził, że nie lubi strzelać z kumplami, bo robią mu przypał. Cała mafia i ja groziliśmy dziadowi, że jak podkabluje to go dorwiemy. I tak sprzedawca petard na szmatexie póki co żyje długo i szczęśliwie.

Napiszcie tu wszystko co robiliście podczas największego święta jakim jest sylwester. Oczywiście nie piszcie, że wstaliście o 7:00 rano, zjedliście płatki z mlekiem, a potem matka wysłała was do piekarni po bułki. Chodzi o piroprzygody. Co robiłem sylwka 2004/2005? Koło południa wyszedłem z braćmi na pole. Odpaliliśmy pudełko Piccolo Corsair, kilka Super Crackerów i kilka Super Classów - wszystko wymienione to petardy. Rozsadzaliśmy puszki, rzucaliśmy pod blachę. O godzinie 17:00 wyszliśmy na pole i powtórzyliśmy akcję . Gdy już było w miarę ciemno, wychodziłem raz na balkon raz na pole, aby zobaczyć co tam inni z odchłani strzelają. Tak nas podjarały te strzały , że na balkonie wzięliśmy pudło Piccolaków, podzieliliśmy się po 20 na łebka i rzucaliśmy w budę psa. Kto rzucił do garnka miał jeden punkt. Mój pies Lasty (Lasti) jak to bywa u psa piromana - sam jest piromanem. Podchodził pod petardy, obwąchiwa , ale nie oberwał. Do godziny 20:00 czekaliśmy na przybyłego sąsiada. Przywiózł cyrkoblitza, spadochroniarza, Diabolaka i rakietkę z Komety. O 22:00 pokaz główny . Najpierw w ruch poszły mniejsze artykuły , później Ballet , Allibaba, Ninja Noiry i poleciała Syvstjernen - największa rakieta jaką miałem w tym stuffie. Wszyscy byli zadziwieni dużym złotym efektem. Jednak nie na długo. Czas nadszedł na Thunder Raina. Gdy go odpaliłem walił tymi orłami, palmami czym było . Wszyscy wychwalali, cieszyli się, podniecali. Na końcu pokazu oklaski dla pirotechnika. Zbliża się północ. Zostawiłem sobie trochę petard, aby wspomóc godzinę 24. Noc zamieniła się w dzień .

Przepraszam ! Explosive VII jest petardą , a nie rakietą . Ok powiem efekt . Trzy serie karabinka , coś podobnego do craclingu . Ogólnie świetna rzecz .

Perfect : (JORGE) ISKRZĽCE GWIAZDKI, BROKAT, RÓŻNOKOLOROWE GWIAZDKI, SREBRNE MIGOCZĽCE GWIAZDKI Cassiopeja : srebrne palmy zakończone różowymi kreseczkami . Nie pisze na Jorge . Pewnie co rok inny efekt jaki Chiny dadzą . Apollo : złota palma , różnokolorowy kwiat z craclingiem , srebrna chryzantema .

A co oglądałeś Discovery ? Właśnie też to widziałem . Największy pirotechniczny pokaz na świecie . Robili go na moście . Sterowany komputerami . Fajerwerki na rzece na platwormach ... A wejdź na google i znajdź

Boże rakiet tak się nie odpala ! Z butelki czy z rury , żeby miała swobodny wylot . Rok temu chciałem sobie kupić rakietę kulistą . Jednak pan powiedział , że kulka to tylko bajer zewnętrzny i nie jest naładowana prochem w kulce , to tylko czubek . Takich prawdziwych rakiet kulistych jak grzecho nie mieli , skończyły im się . Goodman , polecam www.fajerwerki.gda.pl . Konsultacje z nimi zacznij jak najwcześniej , ponieważ dość późno dochodzi wysyłka .

Hestia w cyrkoblitzach rządzi . Śmieszek też ma duże te kwiatki tylko , że te cyrkoblitze troszkę skręcają :lol: - te polecam odpalać z dala od zabudowań .

http://www.vitis.pl/fajerwerki.html - spróbuj tutaj , ale nie jest to strona kupna on-line . Trzeba będzie mailem się skontaktować z firmą . Fajerwerki Hestii są sieciowo raczej trudno dostępne .

http://jorge.pl/showscat.php?cat=4&subcat=29 To jest stronka z filmikami niektórych artykułów Jorge . Bardzo dużo jest na stronie głównej . Ten twój filmik bardzo mi się podoba

Wiem , że to karabinek , albo jak kto woli parada . Niestety nawet po hurtowniach tego nie widziałem . Ciekawe ile takie musi kosztować . Ja raczej wolał był kupić coś z craclingiem , bo taniej wychodzi .

Pytanie dla mieszkańców podkarpacia . Czy ta hurtownia w Rzeszowie na gen. Maczka 12 jest tańsza niż Progress na Przemysłowej 12 ? Jakie tam firmy obsługują ? Wydawało mi się , że jest ich tam dużo , a na stronie internetowej pisze tylko o Jorgu . http://www.ekoplast.itl.pl/

Cyrkoblitze po 50 gr ? Możesz mi powiedzieć jakie . Można się cieszyć , bo każdy importer ma porządne cyrkoblitze . Odpalałem wiele .

Też czasem przynosze do szkoły . Pamiętam jak na wycieczce szkolnej w Krakowie , starsza pani potajemnie sprzedawała . To było na głównym rynku , zaprosiłem jeszcze paru kolegów żeby sobie taki bajer kupili , a ona taki tekst : - Dobra odejdźcie już bo kamery mnie wyśledzą . I tak przez 2 godziny dopóki nam sie diabełków nie skończyło upominała nas wychowawczyni za strzelanie : ) [ Dodano: 2005-08-17, 15:20 ] Nie tak dawno na odpustach pojawila sie bardzo mocna i ciekawa petarda : P1000 Piratka ze Smieszka . Jest krotka jak Piccolak , a gruba jak K0203 . Ma lont i takie plastikowe zatyczki jako podstawe . Kolor - zolty . Cena detaliczna : 50 gr ( zdarzala sie zlotowka ) . Huk jest naprawde glosny . Polecam ! To jest efekt rozsadzenia piratką sylwestrowej szczątki z Ghosta . Tu pozbierałem pozostałości . Kolejna petarda jaka niedawno zauwazylem to JC027 . Nazwy i efektu nie znam . Czarna , gruba petarda . Importer Jorge . Cena detaliczna : 2zl - 5 zl . Dodano 5.09.2005 Niedawno na odpuście spotkałem i kupiłem petardę Szok 1 z Jorge . Jest to zupełna nowość . Wielkość Śmieszkowej Piratki , tyle , że czerwona . Lont odchodzi od samego środka petardy , co wygląda troszkę jak młotek . Nie władowali tam dużo prochu ponieważ boczne zatyczki petardy odchodzą do 1/3 jej długości . Huk jest całkiem niezły i dorównuje Śmieszkowej Piratcę . Choć kupiłem jedną sztukę za 50 gr myśle , że lichwiarskie ceny detaliczne do niej nie będą się zmieniały . Mam nadzieje , że to będzie kontynuacja starego , dobrego , anonimowanego , fioletowego ... Szoka . Jesli istnieje Szok 1 to , pewnie i dwójka gdzieś się panoszy

Strzelają od uderzenia , nie takiego mocnego . Wybuchają np: po rzuceniu w beton , bądź nadepnięciu . Huk diabełków jest raczej niezawielki : ) . Wśrodku mają kamyki , które pod wpływem ruchu ocierają proch znajdujący się niepodal . Nie wywołują iskier , rzucam nimi czasami po domu .

A co powiecie o diabełkach ? Przynajmniej w katalogu Jorge są zaliczane do petard . Kupiłem sobie na odpuście ostatnio i nieźle się można nimi obrzucywać nie wyrządzając szkód . Wcześniej oczywiście miałem więcej tego sprzętu . Zazwyczaj kupowałem za 2 zł - 50 sztuk , to taka cena detaliczna (droższa) .

Trochę to wyda się dziwne , ale fajne są również Diaboliki z ostatniego sezonu . Im większy "Diabolo" tym wyższy jest efekt i większy , ale kształt jest taki sam . Chociaż nie miałem całego kompletu Diabolo , to nie wiem czy są jeszcze inne efekty . Mój sąsiad znad przeciwka miał Diaboliki i przyznam , że czerwona palemka to niezły bajer . Polecam :