mantis

Od jakiegoś czasu chodziło mi po głowie jak użyć tego mema w odniesieniu do piro. Wyprzedziłeś

Tak się składa, że od jakiegoś czasu przeglądałem Gorzów pod kątem zakupów weselnych. Na ten moment top szop. Dobrze widzieć, że obserwatorzy obserwują i korzystają z dobrej metki z dobrą kwotą. Testosteron królem cracklingu jest, tak jak lew jest królem dżungli, szczupak królem jezior.

Wygląda jak coś największego możliwego co da się kupić niebędącego zestawem do samodzielnego odpalania (DSO).

Zaczął się niewinnie, ale się rozkręcił, dosięgając z czasem pięter. Od momentu wyrzucania kolorowych kul ku górze i po skosie, zrobił się efekt bajka. Importer wprawdzie szwajcarski, ale dystrybutorem na Polskę był Jorge. Na stronie petardyshop.pl można znaleźć w tagach oprócz "bugano" również "jorge". Poniższa strona listuje się w google, bo kiedyś istniała, ale obecnie pokazuje tylko pustą stronę ze zdjęciem szelki. W każdym razie zostawiam screena jako dowód, że Jorge ma coś z tym wspólnego.

Nawet dają radę te Titanfackele. Takie piro balkonowe.

Podobne rzeczy do Dragon Eggsów były i zresztą są stałymi bywalcami zestawów multi z rakietami, rzymiaki, pirobajerami. Widzę, że w zestawie Goliat z Jorge jest The Rain Of Meteors i to powinno być coś w ten deseń. Ładny pałacyk z kostek ułożony przy dużym udziale big size-ów od Jorge. Huk kostek wielkokalibrowych będzie rezonował po żebrach.

Jakbyś wziął jeszcze Torpedę od Triplexa i porównał ją z tą od Jorge. Bazooki widzę mieszane efekty, z tego co pamiętam polecali zawsze literkę "D", chyba że do tego czasu coś się zmieniło. Majowe doposażenie można ogólnie nazwać grubokalibrowym.

Niech zgadnę... LemFire, czyli obecnie PyroShell? Po cichu liczę, że zrobią coś ciekawego w drugiej połowie roku, ale być może ta promka jest jednorazowa ze względu na to, że są teraz inaczej nazwani i chcą to ogłosić światu, a najprościej to zrobić poprzez wyróżniającą się promocję.

Jorge się trochę dźwignął na rynku dzięki ostatnim nowościom, szczególnie gdy mowa o tych w kalibrze 30+. Całkiem suto zastawiony dywan, gdyby zsumować w myślach wszystko co miałeś kupione aż do teraz.

Ktoś tu będzie systemował na wyższym poziomie prawilności. Wprawdzie chińczyki, ale sprawiające wrażenie wykonanych solidniej niż te allegrowe nołnejmy. Nawet ich firma ma stronę internetową, gdzie jest napisane, że istnieją od 2004 roku i pokazane są różne screeny nadające rzetelności marce. https://www.rfremotech.com/ContactUs.html Niech Ci służą.

Trochę inny system niż te najczęściej spotykane chińczyki, bo w jednym urządzeniu jest tutaj 8 kanałów, a popularny chińczyk występuje w systemie 3x4. O tym Blitz Rumsie mówią, że nie jest to najmocniejszy tytan salutowy, sam zresztą pisałeś w moim temacie, w każdym razie, kto lubi porównywać ten weźmie różne saluciaki i sprawdzi jak duża jest różnica. Poison jak najbardziej na propsie spośród małych kostek, a flary fajna zabawka, tych czerwonych od Jorge jeszcze nie odpalałem. Już myślałem, że zakup za dowolną kwotę (na przykład za 100 zł) daje rabat 40% na następne zakupy za dowolną inną kwotę (na przykład rabat 40% na zakupy za 2000 zł). Poniżej jak naprawdę działa ta promocja:

Czy ta kostka obecnie spotykana również z oznaczeniem JW417-CB trzyma poziom? Efekt nie wydaje się być zmieniony.

Dość pokaźna aktualka wleciała. Samum, Painting Sky królowie cracklingu, New Age też ma duży udział tego efektu. Thunder King od Triplexa mniej więcej taki jak i ten jorgowski.

Nie dość, że pięćdziesiątka (oficjalnie: prawie), to jeszcze kątóweczka. Jorge teraz wróci po sowity kawałek tortu, który się mu kiedyś należał, ale Gaoo też nie śpi. Kwestia czasu aż znany bloger to nagra.

Super, czekałem na test tego rodzaju, a single od Gaoo są teraz zdecydowanie na szczycie uwagi pirofanów. Osobiście wolałbym wystrzał przedstawiony na jednym ujęciu niż na podzielonym ekranie, ale prawdopodobnie nagrywałeś z paru kamer, więc zwyczajnie jedno ujęcie, które wyszło najlepiej można byłoby wrzucić. Od 32 sekundy pokazywana jest ta słynna "trójka" z efektem Titanium Salute.

"Wadowicki SYLWESTER z przełomu wieków... i nie tylko /1996-2001r./ -pierwsze sylwestrowe fajerwerki".

Są różne tematy o najlepszych fajerwerkach różnego rodzaju, ale zauważyłem, że nie ma tematu ściśle o najlepszych fajerwerkach ogólnie, dlatego zakładam. Petardy obok kolorowych fajerwerków również można w tym rankingu umieszczać. Poniżej moja topka: Colpo Spezial 45 (Brightsky)- moździerz hukowy 6 pocisków (45 mm = 1,75") PXB3914 Crater (Piromax) - wyrzutnia kątowa 100 strzałów (25 mm) PX-PRO 1 (Piromax)- wyrzutnia kątowa 99 strzałów gwiżdżących (20 mm) 18041005 Grek Zorba (Jorge) - wyrzutnia 25 strzałów (30 mm) Dum Bum 5g "złote" (Klasek) odpalane masowo - petardy 20 szt. w opakowaniu JW805 Wolf (Jorge) - wyrzutnia 49 strzałów ze szalonym dźwiękiem (20 mm) Moździerza Colpo i petard Dum Bum 5g niestety nie da się już dostać w normalnej cenie, pozostały tylko kosmiczne oferty, ale resztę polecam spróbować. Inne podobne tematy w dziale "Ogólnie o fajerwerkach": TOP Petardy TOP Wyrzutnie TOP Rakiety TOP Rzymskie ognie TOP Rzymskie ognie (niewybuchające) TOP Fontanny TOP Artykuły różne TOP Moździerze TOP Szelki TOP Setki TOP Rodzaje fajerwerków Niezwykła moc małych cyrkoblitzów Fajerwerki, które koniecznie powinny znaleźć się w każdym stuffie

W latach 90-tych na odpuście można było kupić "gwiazdki". To było takie małe czarne opakowanie, trochę większe niż paczka Piccolo, były tam dwie czerwone rury na odwrocie połączone lontem. To się nazywało "Space Stars", "Star Mine" albo "Silver Stars", niestety dokładnie nie pamiętam. Ceny też nie jestem w stanie podać, ponieważ sam tego nie miałem, a jedynie widziałem jak odpalali to starsi koledzy. Efekt był taki, że w powietrze były wyrzucane długo błyskające srebrne gwiazdki. Nie pamiętam ile czasu to się paliło, ale nawet po długim czasie pojedyncze gwiazdki wciąż mogły błyskać. Chciałem wrócić do tego tematu, podjąłem poszukiwania, gdy tylko miałem zamontowane stałe łącze internetowe, niestety nie znalazłem żadnych informacji. Może są tu jacyś ludzie urodzeni przed 1992 rokiem, którzy będą coś takiego pamiętali i podzielą się swoimi doświadczeniami? Pamiętam, że chodziły legendy podwórkowe, że "gwiazdki" miały mieć w sobie jakąś szkodliwą substancję, która odpowiadała za długi czas palenia, przez co zostały wycofane. *************** Innym ciekawym produktem jaki widziałem było coś w kształcie miny podwodnej, ale o wielkości mniejszej niż piłka do piłki ręcznej. W jednym programie telewizyjnym na temat fajerwerków emitowanym po koniec lat 90-tych ktoś położył to na ziemi i z każdej "igły" wychodził iskry, co powodowało obracanie się jeża na asfalcie w różne strony. Jak dla mnie to bardziej wyglądało jak jakieś illegal piro kupione na Stadionie Tysiąclecia w Warszawie (obecnie w miejscu tego stadionu jest Stadion Naradowy), trzeba mieć na uwadze, że w latach 90-tych więcej pirotechniki było legalnej, pamiętam jak o ścianę sklepu myśliwskiego były oparte rzymskie ognie 2" z poligrafią. *************** W przeszłości można było kupić gdzieś wyrzutnię petard. Ktoś zrobił jej rekonstrukcję i odpalił na PyroMeetingu.

Gaoo będzie w tym roku częściej wybieranym importerem niż poprzednich latach, z uwagi na to, że ktoś przetarł innym szlak kupując kostki tej firmy i mówiąc "droga wolna", dając zielony sygnał dla innych kupujących. Mówiłem o kostkach, ale popularne stać się powinny również single shoty po nagraniu znanego YouTubera. Znalazł się klasyk Silent Night - kwestią sporną u niego jest, czy od początku była jedna wersja tej wyrzutni, z jednym poziomem mocy, czy w przeszłości była trochę mocniejsza.

Pirochłopy ogniowe, Polecicie jakieś kostki na pokaz, ewentualnie zestaw DSO (Do Samodzielnego Odpalania) w budżecie łącznym 1000-3000 zł? Od razu mówię, że to nie mój ślub, tylko znanej mi osoby. Myślę, żeby wszystkie kostki odpalić jednym lontem, ewentualnie coś w tle odpalić chińskim systemem. Są pewne ograniczenia. Mało miejsca, kawałek łąki i lato. Czyli może być problem z płonącą trawą. Kostki typu Crater (Piromax), FC30-116-1 Paranoid (Funke), większość kątówek, albo 50 mm odpadają... Małe kostki mogą z kolei się przewrócić, a nie chcę wozić cegieł, aby je obstawiać. Planuję wyposażyć się w duże butle z wodą oraz mieć ze sobą parę wiader. Myślałem, żeby wziąć jakąś kostkę wielostrzałową 20 mm z Gaoo na początek, potem jakąś wyrzutnię multikaliber, na końcu coś w stylu Krypton (Piromax) albo Photon (Piromax), ewentualnie obie te kostki. Można byłoby włączyć do pokazu (nie wliczając poniższego w budżet) coś z tego co mam już teraz. Celowałbym w Ozona, bo iskry Space Line II spadają dość blisko ziemi, a PX-PRO 4 to kątówka. Czekam na Wasze pomysły.

Całkiem sowite nagrody, łącznie cztery zestawy do zgarnięcia. Jeden na FB, drugi na YT, trzeci na discordzie PB, czwarty na discordzie PZ. Hasło konkursu jak najbardziej szczytne.

Wreszcie ktoś się namówił na Greka Zorbę od Jorge. Zobaczysz, nie pożałujesz. Kostka jest wybornie oryginalna w swoim kształcie efektu i warta kupienia.

Zdziwiłem się tym co napisałeś, bo USA to niby taka preria wolności, ale wychodzi na to, że jest to prawda w odniesieniu do tego stanu: https://www.illinoislegalaid.org/legal-information/what-kinds-fireworks-are-legal-illinois Rzeczywiście fajny zimowo-sylwestrowy klimat. Disco i ognisko.

Pasja przemieniona w sposób na życie. Działalność z tego co widzę po pierwszym nagraniu będącym wideoprezentacją, zorientowana na animację czasu wolnego, oprawę i pokazy. Pierwsze osobno nagrane piro już wleciało w postaci płonącego serduszka. Z tego co zostało wyłożone na blat powinny wyniknąć jakieś akcje. Także czekam na rozwój wydarzeń, bo zapowiada się obiecująco. Tym bardziej, że jest tam parę rzeczy nowych dla moich oczu.

Nie aż taki skromny : ) Na nagraniach sprzed roku, które są znacznie lepszej jakości niż stare uploady, widać, że efekty wystrzeliwane są w układzie wachlarzowym, a gwiazdki opadają dość długo.