mantis

Dorwałeś gdzieś takie Fireball-e i Lunatic-i bez kijków fabrycznie, czy sam je demontowałeś, aby zajmowały mniej miejsca?

Jak dla mnie, to nie do końca podchodzi pod skromność ; P To nie jest wyjście na parę pyknięć , tylko robota do przerobienia

Na sylwestra jest zawsze coś lepszego niż w zwykły dzień w środku roku. Czasami zostaje coś jeszcze ze świąt. Zasada u mnie jest taka, że na tę okazję kupuje się jakieś dodatkowe słodycze typu czipsy, chrupki, napoje typu cola, tajwański napój owocowy w puszcze. Zwykle takich rzeczy nie kupuję, ale sylwester rządzi się innymi prawami.

No to już rozszyfrowaliśmy skąd skrót JW01 i nazwa Saturn. JW = JahWe 01 = pierwszy na świecie, dający początek reszcie Saturn = szósta planeta od Słońca, bo Jahwe tworzył świat 6 dni, a siódmego dnia odpoczął

Musiałeś trochę sam ze sobą się pohandlować o to, co umieścić na zdjęciu, bo będzie odpalone w tym roku, a co odstawić na bocznicę do kolekcji lub na następny rok. Ten zabytkowy komponent jest dla kogoś takiego jak ja zachętą do regularnego odwiedzanie tego tematu. Zresztą dałem o tym po sobie znać decydując się na zabytkowe wodospady, aby mieć też trochę takich pozycji u siebie. Określiłbym ten stuff jako oś czasu, bo są tu obecne fajery od całkiem starych, średnio starych, średnio nowych, po nowe i najnowsze, wliczając w to tegoroczne nowości. Zróżnicowany nie tylko czasowo, ale też pod względem rodzajów fajerwerków. Tej ilości Lupo P1 Gold to zazdroszczę. Mam nadzieję, że walną tak mocno jak wynika to z pogłosek.

Zapowiada się obiecująca aranżacja w tle bezkresu wody. Do tego odbicie efektów od tafli - coś czego nie dane mi było ujrzeć zbyt często. Jedynie odbicie efektów pirotechniki amatorskiej od rzeki widziałem, ale odbicie światła spektakularnych kolorów od morza, to musi być coś dużo bardziej niepowtarzalnego. Pozazdrościć.

Darkside - kostka wieloukładowa, z dużym udziałem strobo, ale też z salwą gwizdków. South World to jeden z kierunków świata, w którym lecą gwiżdżące komety Pyro Moravii. Z tego wszystkiego to tylko Orkę odpalałem. Jak na taką wielkość wyrobu, to dzieje się w powietrzu dosyć gęsto. Ten dopisek "Agressive" raczej niespotykany w odniesieniu do nazwy efektów.

"Czas iluminacji"

Miałem przyjemność oglądać tę największą sztukę z aktualizacji. Dużo białego i czerwonego koloru, gdzie biały to mniejsze, ale liczne strobo kulki, a czerwony występuje w nielicznych, ale w dużych kulach. Salwy ostatecznej oczywiście też w niej nie brakuje.

Dla mnie to kosmos, że da się jeszcze dostać gdzieś takie antyki, tak bardzo niepasujące do tego co oferują sklepy internetowe. Mają jeszcze trochę takich w Etnie? Nie widziałem nigdzie tak małej rakiety szelkowej, mam na myśli tą w prawym górnym rogu. Kiedyś Keller-Bis miał takie małe żółte rakietki z pomarańczowym półokrągłym czubkiem. Ten czubek był pół-przezroczystym, a w nim były kulki - odpowiadały za rozprysk albo za crackling. Lubiłem grzechotać tymi kulkami. Efekt jak na rozmiar tej rakiety był dosyć mocny. Ta rakieta szelkowa z czarnymi przepasanymi paskami i ta ze sreberkowym kołnierzem to jest jakaś totalna podróż w czasie. Efekt tego zupełnie nieznany, ale może w parze do starego wieku ma jakiś stary unikatowy efekt?

Jorge dołożył dużo rurek w tym roku, wliczając w to fontanny i single, widzę, że spośród nich wjechały single. Spośród tego co dostępne z petard, wybrałeś akurat to, co najbardziej polecane i najmocniejsze w obecnych warunkach. XB3008 Cherry Mine To Brocade - wiśni czy czereśni nie ma w niej aromatu, chyba że projektant nazwy miał na myśli kwitnącą wiśnię, wtedy ten crackling w minach przypomina odrobinę drzewa kwitnącej wiśni. Wyrzutnia radziecka - ładuje od lewej do prawej jak kałachem na bojówce. Nemezis - szybka i kolorowa dalia z podkładem cracklingowym. Dobra odmiana dla dominujących na rynku brokatów. Song - nie trzeba przedstawiać

Zdjęcie całości stuffu 2025

1 zł = 5,73 koron czeskich (stan na 08.12.2025), więc trzeba sobie te ceny z czeskiej gazetki podzielić mniej więcej przez 6 i wtedy będziemy wiedzieli ile to powinno kosztować w złotówkach.

F6K Kings Fountain wygląda na egzotyka, trochę jakby ściągnięty z Ameryki. Rzecz o zbliżonej nazwie F6K King Fountain jest u importera Klasek. Czy to co masz, to również jest Klasek, tylko jakaś inna etykieta?

Zrobili kompota z pięćdziesiątki? Haha, no to pozdro dla kreatywności importerów. Kreatywni ludzie, to i kreatywne pomysły. Co jednak warte uwagi i pochwały w tej wyrzutni, to układ jej strzelania, raczej niespotykany dla tego kalibru. Ten TW602 od Tomaszka przypomina mi kolorystykę efektów z Genesis od Jorge.