No nie do końca. Bo to NIE JEST RABAT w wysokości 15%, tylko BONUS w wysokości 15% w postaci towaru. Obliczenia (gdybyśmy kupowali tylko te bomby): Powiedzmy mamy do wydania 100 zł, plus bonus 15% czyli wybieramy towaru za 115zł a zapłacimy 100. 115 zł podzielimy na 4.50 zł za 1 sztuke, wychodzi 25,5 sztuk. Zapłacimy jednak 100 zł za te 25,5 sztuk, czyli 3,92 zł za sztuke. Daje nam to RABAT 12,9%. Dlatego uważam że powinno to być nazywane Bonusem, a nie rabatem. Pozdrawiam