Powiem tak - długo się broniłem przed 50 mm. Pierwszy raz miałem 5 lat temu taką wyrzutnie z Komety i byłem rozczarowany. Od tamtej pory nie inwestowałem w ten kaliber. Na ostatniego sylwestra zdecydowałem się na 50 mm po wielu filmikach i opiniach. Oczywiście wybrałem, można powiedzieć pewniaki, czyli Fireball XXL i Godzillę. Walnięcie miały dobre, to trzeba im przyznać, więc akurat te pozycje są warte zakupu jeśli chodzi o 50 mm.
Warto jednak zaznaczyć, że kaliber 50 mm nie równy 50. Tak samo jak 30 mm nie równe innym 30. Są kostki 30 mm, które tłuką potężnie i wyglądają naprawdę okazale. Wyżej zostały też wspomniane wyrzutnie z kalibrem 38 mm, które według mnie były hitem ostatniego sezonu. Jest to idealny kompromis pomiędzy tradycyjnym 30 mm a maksymalnym 50. Oczywiście to też zależy od danej wyrzutni i nie można wszystkiego oceniać zero-jedynkowo.