DROGI PAWLAKU! Doskonale Cię rozumiem... Był to ostatni sylwester (08/09). Była 30 a grudnia ja nie miałem fajerwerków... stary na służbie, stara boi się mi kupować, babcia panikuje, wujek w pracy no i kto mi pomógł? TAK WŁAŚNIE DZIADEK! Nie był to jakiś wymarzony stuff bo tylko 2 zestawy z tesco A6, piraty. Dziś już nie mam o drugiej takiej okazji marzyć... Dziadek w kwietniu miał udar mózgu (ogromny). teraz ledwo co z nim się porozumuję... aż chce mi się płakać gdy przypomnę sobie spędzone z nim chwile... :cry: