Pamiętam to... wielki błysk, buum, nikt nie wie co się dzieje. na szczęście nic się nikomu nie stało było groźnie. Często widzę jak 8,9,10 letnie dzieci biegają z petardami, rakietami, czasami nawet kostkami bez opieki osoby odpowiedzialnej. fajerwerki odpalają nierozważnie- przewracają je itp. Mi też czasami strzela głupota do głowy ale cóż... Fajerwerki i dzieci to pół biedy ale fajerwerki i alkohol to tragedia.