Na WOŚP nigdy nie było podkładu muzycznego, bo zawsze w tym czasie Tatiana się produkuje . Porównywanie pokaziku na głębokiej prowincji (Łódź), do pokazu w STOLYCY nie jest chyba najlepszym pomysłem. Daj mi budżet chociaż w wysokości 1/4 tego co miała warszawka i odpowiednie miejsce, to obiecuję, że będziesz miał co porównywać. Kolego Piwowski - szkoda, że nie powiedziałeś, to bym cię na skrzynkach posadził i wtedy byś był naprawdę blisko . A tak na poważnie, to przy tej pogodzie byłeś conajmniej o 200m za BLISKO! Przecież pisałem- najlepsze miejsce pod "akwarium". Szkoda. Niestety, nasza wiocha nie ma ani Malty, ani Błoni, ani nawet placu Defilad. Stąd nie da się tu nic przyzwoitego zrobić. Ostatni przyzwoity pokazik w Łodzi robiłem z 10 lat temu na Lublinku (nie pamiętam z jakiej okazji, ale był wtedy Maanam). Jedyne lokalizacje jakie są (teren pomiędzy lotniskiem a ul. Pienistą, Stawy Jany i ew. M1) nie są (z niewiadomych powodów) wykorzystywane. Aby do wiosny G.M.