Sasek62

Miałem na sylwa te mniejsze... Przepalałem szklaną[tak szklaną ! ! !] butelkę a potem zaraz śniegiem sypałem lub wodą i było słychać psssssst....

Nie miałem zbytnio do czynienia ze Śmieszkiem ale napiszę do Blizzarda w tej sprawie

Miałem to dzisiaj.Nie wie ktoś jaka cena w hurtowni? tam gdzie kupiłem to dosłowna złotówka. EFEKT: Wyrzuca ładunek który tak jak skrzydła iskrzy fajnie z obydwu stron na żółto.Można się tym nieźle zabawić w grudniowe popołudnie. ja kupuje sobie trzy jak coś Odpowie ktoś,jutro do hoojtowni jadę.

Ja moge kandydować na pomocnika-tzn. długo mnie na forum nie było ale nie z powodów że mi sie nie chciało tylko komp w rozsypce.Mam duże doświadczenie w kupnych bo gdzie fajerwerki do kupna tam od razu jestem ja(to tylko propozycja)

Mam problem.Od paru lat kupuje już te diabolo(tylko nie na 05'/06') i sie w tym pogubiłem.Która wersja najlepsza? jr2-jr8.Pamiętam efekt zółtej: Rozprysk złotych iskier(jaki kolor czubka taki kolor efektu) i niebieskiej:takie jakby niebieskie kółeczka które się tak jakby obracały.(im lepsza wersja tym bardziej ciemniejsze są czubki(czy na odwrót).A wzlot miały że najpierw na ziemi puszczały troche iskier a później w locie zmieniała troszeczke kierunki.

A to sobie taki ja :)

ok. 6 lat temu (mialem 5 lat) tata strzelal z draskowych.Rok pozniej strzelalismy z zwyklych chinskich rzymkskich.Jak mialem 7 lat brat odpalil mi i tacie troche petard i strzelalismy pod blokiem.Byl taki okres kiedy jeszcze nie mialem daszku na balkonie(IV pietro) i z dachu strzelalismy gdy chodzilem do 3 czy drugiej podstawowki zaczalem strzelac juz samemu.P.S mialem rzymskie Jorga to tak mnie przekrecily ze w auto walnalem.