Skocz do zawartości

ZIP

Weteran
  • Postów

    440
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ZIP

  1. Ostatni mój post tutaj był 23.01.2011. Niezła przerwa.

    Forum się pozmieniało, dziwnie teraz to wygląda. Kiedyś wszystkich niemalże znałem, a teraz jacyś obcy ludzie są moderatorami.

    EJ! NIEDŁUGO ZIMA!
    dsc48901rozdzielczopulp.jpg

    EJ! NIEDŁUGO SYLWESTER!
    dsc99461600x1200.jpg

    Nawet nie zauważyłem... zleciało.


    Tak więc... może ułóżcie mi tu jakiś plan na jakieś 600zł, bo nie jestem w temacie. Same wyrzutnie 30mm. Same konkrety. Ale bez przesady, bo lubię się pobawić. Tak żeby było dużo 19-25 strzałówek i może kilka 49-50sh.

    A w nagrodę może zrobię wam film z Sylwestra 2010... albo nie, nie chce mi sie, rzygam gdy patrzę na tą jakość obrazu z Nikona D90. Niby ok, ale... można dużo lepiej. Można kupić Canona 60D i nagrywać w 1080p, czyli lepiej niż mpiwowski.
    Co postaram się zrobić do końca tego roku.
    Mała próbka możliwości tego sprzętu:
    http://vimeo.com/18573557
    Mam duuużo czasu na spełnianie marzeń.

    Co się działo u mnie przez (prawie) cały rok? Nic szczególnego. Depresja za depresją.
    Teraz już chyba lepiej. Teraz za to katar za katarem. W Sylwestra 2011 pewnie zaprzęgnę Forda Escorta do roboty i pojadę niszczyć miasto, bo moje osiedle ma już mnie dość. Tak więc może będzie jakaś fajna odmiana.

    Kończę. Trzymajta się! Do następnego posta!

    I piosenka na koniec!
    http://w451.wrzuta.pl/audio/5fYHYxV9Xzd/blind_guardian_-_blood_tears

  2. "sztuczne ognie"... co za kretyn wymyślił tą nazwę?

    Ogień z fajerwerków jest jak najbardziej prawdziwy.
    Oparzenia na skórze również.

    Żebyś tylko Krystianek nie zaczął podpalać domów tylko po to, by jechać na akcję ratunkową!

    Nie podnieca mnie ogień w wersji naturalnej. Właśnie dlatego, że jest nie do opanowania. Kocham fajerwerki, bo wtedy czuję tą władzę. Czuję, że to JA panuję nad ogniem i nie pozwalam mu robić czegoś, czego bym nie chciał.
    Tak samo nie podniecają mnie materiały wybuchowe (fajerwerki są zakwalifikowane jako Low Explosives).
    Nie wiem co jest fajnego w wywalaniu 2kg ANFO 200 metrów od zabudowań i pójście po tym do więzienia na 8 lat.

    Historia z 2007 roku. Koleś (znajomy znajomego) na moim osiedlu odpalił ponoć 2kg ANFO. Nie było mnie wtedy w mieście, ale jeden kolega słyszał. Zdetonowało to parę kilometrów od jego bloku, a huk był jak FP3 w jego garażu. Jeszcze 5 lat i koleś wyjdzie na wolność...

    http://puck.naszemiasto.pl/archiwum/1438640,ewakuacja-w-gdyni-100-osob-bylo-zagrozonych,id,t.html

    Co do koncesji - nie chcę jej. Hobby/pasja nie może stać się pracą, bo zniknie cała magia. Gdy pracowałem w firmie organizującej pokazy nie chciałem nawet za dużo pieniędzy. Ogień był moją nagrodą.

    Tak samo technikum elektroniczne zniszczyło moje zainteresowanie elektroniką. Dobrze, że nie poszedłem do szkoły chemicznej. Bo by mi już fajerwerki totalnie zbrzydły.

  3. Jest coraz dziwniej... coraz gorzej...

    Fajerwerki... fajerwerki nie dają mi już tyle szczęścia. Nie TE fajerwerki.
    W moim przypadku z fajerwerkami nie jest tak, że odpalam je dlatego, że je lubię.
    Ja je MUSZĘ odpalać.
    Dobry lekarz stwierdziłby piromanię. Na szczęście nie da się tego leczyć.

    "Dziś wiemy z naukowych doniesień, że człowiek owładnięty żądzą podpalania doświadcza wielkiego smutku i samotności. Jak dojmujące musi być to uczucie, by szukać ukojenia w widoku rozszalałych płomieni? I gdzie tkwi przyczyna – w defekcie ukrytym gdzieś w mózgu, wśród niewidocznych gołym okiem wiązań chemicznych? Czy w nieszczęśliwym dzieciństwie? Jeśli to drugie, rozwój nauki jeszcze długo nie przyniesie dobrych rozwiązań..."

    Podczas akcji na FaceBooku "Jestem ciotą - nie strzelam w Sylwestra" jakiś kretyn dał lampiony jako alternatywę dla fajerwerków.
    Matole...

    Piękno fajerwerków nie płynie z ich efektów na niebie.
    Piękno fajerwerków płynie z ich niebezpieczeństwa.

    Ale ładunek 30mm wybuchający na wysokości 4-piętrowego bloku nie jest już tym samym co kiedyś...
    Chcę... więcej. Za wszelką cenę.
    Myślę, że moja teoretyczna wiedza zbierana latami jest już wystarczająca, by odejść z tego forum. Informacje na nim nie będą mi już potrzebne. Jedyną aktywnością pozostanie montaż filmów, tak więc o nie się nie martwcie. O moje długie posty też się nie martwcie.
    Jak to możliwe, że z kogoś interesującego się wyłącznie naukami ścisłymi i technologią wyrosło takie sentymentalne coś?
    Nadszedł czas wielkich zmian.
    Koniec szkoły. Początek cudownej, dobrze płatnej pracy. W końcu mogę zabrać się za spełnianie marzeń.

    Something is dying, yet something is born...

    Powyższy tekst pozostawiam do waszej interpretacji.

  4. Ja czasem nawet lubię, jak mi ktoś napisze "powiesz jak zrobiłeś tą wyrzutnie fp3??????????".
    Wtedy mogę mu odpowiedzieć "NIE".



    4814604 (8-01-2011 17:50)
    ja jestem Dj Helios
    4814604 (8-01-2011 17:50)
    produkuję muzę
    4814604 (8-01-2011 17:50)
    tylko techno
    4814604 (8-01-2011 17:51)
    Paweł??
    ZIP (8-01-2011 17:51)
    co?
    4814604 (8-01-2011 17:52)
    ja jestem Dj helios
    4814604 (8-01-2011 17:53)
    mam w planie wyprodukować kawałek
    ZIP (8-01-2011 17:53)
    no fajnie
    4814604 (8-01-2011 17:53)
    pod tytułem Inter
    4814604 (8-01-2011 17:55)
    szukam tej szelki salute
    4814604 (8-01-2011 17:56)
    jak wygląda szelka Salute??
    ZIP (8-01-2011 17:56)
    chodzi o efekt?
    4814604 (8-01-2011 17:57)
    tak
    ZIP (8-01-2011 17:57)
    sam huk
    4814604 (8-01-2011 17:57)
    a ja mam jakąś inną
    4814604 (8-01-2011 17:57)
    Salute shell
    4814604 (8-01-2011 17:57)
    green peony
    ZIP (8-01-2011 17:57)
    co?
    ZIP (8-01-2011 17:58)
    wpisz sobie salute shell i zobacz co to jest
    ZIP (8-01-2011 17:58)
    jak jest salute to nie może być jednocześnie peony no k**wa
    4814604 (8-01-2011 17:58)
    tzn. znalazłem w necie
    4814604 (8-01-2011 17:58)
    aha
    4814604 (8-01-2011 17:59)
    Zipuniu kochanie Ty moje
    4814604 (8-01-2011 18:00)
    :*
    ZIP (8-01-2011 18:00)
    narazie

    Po tym go zablokowałem.

  5. Sylwester 2010 minął... jak Sylwester.

    Na początku próbowałem wypożyczyć kamerę, którą nagrywałem poprzedniego Sylwestra. Ni cholery, 0 kontaktu z właścicielką.Potem dzwoniłem do wypożyczalni kamer i nic ciekawego w normalnej cenie nie mieli. Na koniec już myślałem, że będę zmuszony nagrywać badziewiem, jakim jest kamera Panasonic GS80.
    ALE wpadłem na genialny pomysł i wypożyczyłem Nikona D90 z firmy, w której od miesiąca pracuję. Nie było łatwo przekonać szefa, ale dałem w zastaw swojego D60 i jakoś się zgodził :w00t:
    D90 nagrywa filmy w HD 720P. Może nie jest to jakaś mega jakość, mikrofon też nie za bardzo chwyta huk FP3, ale jest o NIEBO lepiej w porównaniu z poprzednim sprzętem. Obraz jest na prawdę MEGA JASNY, jaśniejszy niż to co widziałem oczami. Niesamowicie łatwo nastawia się w nim ostrość, a 3" wyświetlacz ma rozdzielczość jak mój monitor LCD!

    Krótki sample:


    (No może jakość z YouTuba tak nie powala, bo z 42,7mb zrobiło się 8,40mb.)

    Filmy z tego aż chce się montować.
    Niedługo będzie trailer... największego rozpier*olu jaki w życiu widzieliście.
  6. MUSIAŁEŚ mieć słabą partię. Mi też się zdarzały słabsze.
    Teraz też śnieg dużo wygłusza. Ale są mocniejsze niż achtungi. Pisk w uchu mam po każdym strzale.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...