mazii23 0 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2007 Ja się tylko modle żeby w Sylwka nie wiało bo mnie chyba szlag trafi i dobrze by było jakby jakiś śnieg spadł i przymroziło bo dawno tego u nas w Poznaniu nie było :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pyro man 0 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2007 i wtedy robi mi się smutno że tyle wydałem ale przychodzi sylwester i uczusia te mijają ale po nowym roku znowu wracają i jest mi trochę żal że wydałem tyle pieniędzy i poszły z dymem :neutral: Mam tak samo jak ty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gojat 0 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2007 ja mam takie dziwne przeczucia(głupie) że wydam kase przed sylwkiem na co innego, a jak tata zapytał sie mnie przedwczoraj czy nie lepiej byłoby sobie kupić coś "bardziej pożytecznego" to nad tym troche myślałem ale jednak wydam wszystko co będę miał na fajerwerki. I jeszcze jedno jak w tamtym roku miałem swój pierwszy stuff to wszystko trzymałem w szufladzie i codziennie po kilka razy srawdzałem sobie i byłem z siebie dumny że wogule coś kupiłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mantis 391 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2023 Czasami dziwne sny wchodzą, że pada deszcz i nie da się odpalić, ale ostatecznie każdy sylwek historycznie był u mnie udany. Na początku jest lekki zgiełk w głowie, że przyjdą goście, a ja nie zdążę wynieść pudeł z wyrzutniami na pole pokazowe, albo że odpalając następną wyrzutnię, jakaś inna wcześniej już odpalona wyrzutnia wystrzeli zagubiony pocisk, ale nigdy tak się nie stało i zawsze było git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.