MÓJ NAJGORSZY SYLWESTER

[SzymonOfFireworks 0]

ja mam całą serię wzlotów i upadków
rok temu rozchorowałem się: angina, z sensacjami żołądkowymi itp. taki nieciekawy mix
z kolei w tym roku już z rana nieciekawie poparzyłem sobie lewą rękę (jestem leworęczny) więc musiałem freestailować prawą

[MrLanC 1]

Podejrzewam , że moim najgorszym sylwestrem będzie tegoroczny.

[domin839 2]

Moim też, ze strzelania chyba nici.

[JacuQM 122]

Mój najgorszy 2007/2008 , burza śnieżna od 22.45 do 01.30 Nigdy tego nie zapomnę

[przemo312132 14]

Mój najgorszy sylwester to był ten ostatni bo tak:

Rano jak strzeliłem FP3N i EX1 to sąsiad na mnie i brata ( przeklinał )

Pogoda była jak by to wiosna

Około godziny 14:30 , jechałem do ciotki bo matka pomagała piec ciasta itp siedziałem tam do 19:00 !! ;(

19:30 w domu nareszcie mała kłótnia pomiędzy rodzicami a dziadkami bo niby czemu oni maja sami siedzieć w sylwestra a oni objerzdzają

od 20:00 strzelam .........

godz 24:30 spać ;((


Oby ten nie był jak poprzedni

Mod: kolor czerwony jest zarezerwowany dla administratorów. JMJ

Edytowane 7 Grudnia 2012 przez JMJ Pirfotechnics
"objerzdzają"?

[Korsarz96 13]

Popracuj nad ortografią "muj" ? Błagam....
Jak dotąd tylko raz miałem złego sylwestra jak kiedy mój szanowny ojciec powiedział że na sylwestra wyjeżdżamy gdzieś na narty ...
No dobra nic nie kupiliśmy ŻADNEJ PETARDY NAWET PICCOLO i co ? I nigdzie nie pojechaliśmy na ostatni dzień ojciec odwołał, /> I praktycznie tylko TESCO i REAL był otwarty to zdążyliśmy kupić jakieś 10 rakiet i jakąś wyrzutnie i to wszystko ://> (2 lata temu jak co)

Edytowane 6 Grudnia 2012 przez JMJ Pirfotechnics
Wulgaryzmy

[Kaszero 0]

Sylwester rok temu... Pojechałem w góry, nie miałem jak kupić stuffu, kupiłem tylko jakąś marną wyrzutnię w jakimś sklepie nawet nazwy nie pamiętam... Inne: ciulowa pogoda, mgła taka, że 0 efektów na niebie.
To chyba najgorsze. ;s

[Mks 2]

W tamtym roku , o 20:30 w sylwestra Zmarł mi Dziadek .

[MrArlo12 1]

Mój najgorszy 3 lata temu.. tylko zestaw z biedronki, a 3 rakiety poszły przed godziną 00:00 ;/

[?odzianin 2]

W tamtym roku , o 20:30 w sylwestra Zmarł mi Dziadek .

Uuu.. To wspólczuje Ci. Nie wyobrażam co by sie ze mną działo w sylwestra jak by mi ktoś z bliskich umarł

[Dejwid 0]

Mój nagorszy to 2009/2010 dziewczyna z którą powiedzmy bylem okazała się kręcą z kilkoma naraz niestety przykre to no ale cóż. W tym roku mam nadzieję będzie lepiej. Koniec Świata odwołany

[capodanno 37]

Moim najgorszym sylwestrem był ten 2009/2010. Jedna trzecia całego stuffu nie wypaliła. Wtedy była też mgła, przez którą można było zobaczyć tylko fajerwerki odpalane w promieniu 200 m ode mnie, a więc prawie nic :xmas_sad:

[Pawlak 0]

Taaa, kilka lat temu miałem 50 rakiet (wyjeb... i tanich) i puściłem to wszystk o 11 (nie mogłem wytrzymać :(/>)

A wiecie jaki mam sen od niedawna - że jest 31 godz 22:00 i lecę szukać fajerwerek i nie mogę nigdzie dostać i brak strzelania. To naprawdę koszmar!

Kiedyś często miałem takie sny, że w samego sylwestra o zmroku chodziłem szukać jakiś dziwnych fajerwerków bo nic nie miałem, często się to zdarzało, straszną depreche rano czułem.

Ja jedynie zauważyłem że co roku ten sylwester jest coraz to gorszy, 2 sylwestry temu był punkt kulminacyjny i dalej już tylko gorzej. Nie czuje tego klimatu, kupuje fajerwerki z sentymentu. A w tym roku po raz pierwszy nie będzie mnie w domu, o 12 zamiast strzelać będę stał z gitara na scenie. Mimo to czuje smutek.

[pirotechnik12 0]

Mój najgorszy Sylwester byj jak mnie nie było XD

[piropiotr223 10]

Mój najgorszy Sylwester byj jak mnie nie było XD ;)/>

 

 

Czyli? A mój jak byłem młodszy i mama nie pozwalała mi wychodzić na pole cały czas bo bło zimno a ja lekko przeziębiony, miałem wtedy jakieś10 lat.

[ShotMan 0]

Najgorszy był wtedy, gdy wystrzelałem wszystkie petardy do 20 i zostały mi tylko rakiety na północ