Sylwestrowy kącik kulinarny.

[ponczo12496 28]

Hejka, ostatnio chciałbym nieco ożywić forum dlatego może jakiś nowy temat to dobry początek.

Co najczęściej jecie w noc sylwestrową. Macie jakieś zwyczaje, ulubione potrawy, przekąski, napoje?

Ja osobiście, gdy mieszkałem jeszcze z rodzicami zawsze w sylwestrowy wieczór jadłem barszcz z uszkami, które zostały jeszcze z Wigilii. Do tego mama zawsze przyrządzała coś ciekawego typu paszteciki z mięsem lub kapustą i grzybami. Pieczone były również jakieś fajne ciasto, robiona nowa sałatka typu gyros lub sałatka z makaronem z zupek chińskich. Często towarzyszył nam śledź oraz ryba po grecku. Z przekąsek to oczywiście chipsy, chrupki, orzeszki w cieście. Za dzieciaka Picolo. 

To były czasy. Tęsknię za tym powiem Wam szczerze. 

Zachęcam do dyskusji.

 

[piro Edward 2]

Zazwyczaj wygląda to tak że śniadanie jest pożądne świąteczne pozostałości  wędlina - chleb ewntualnie jakieś flaki albo barszcz a później zgrzewka wody w bagażniku i strzelanie do przemarznięcia albo głodu - jak się odpala piro w sylwestra to wchodzi się w magiczny trans gdzie nie liczy się nic oprócz gazu w zapalniczce oczywiście wszystko z zachowaniem bezpieczeństwa i zdrowego rozsądku

[suchabulka 1]

Mi się zawsze sylwester kojarzyl ze strzlaniem, a od paru lat ze skladaniem pokazu i kombinowaniem jak to wszystko poustawiać

[mantis 557]

Na sylwestra jest zawsze coś lepszego niż w zwykły dzień w środku roku. Czasami zostaje coś jeszcze ze świąt.

Zasada u mnie jest taka, że na tę okazję kupuje się jakieś dodatkowe słodycze typu czipsy, chrupki, napoje typu cola, tajwański napój owocowy w puszcze. Zwykle takich rzeczy nie kupuję, ale sylwester rządzi się innymi prawami.