Ja akurat w tym roku nie strzelałem bo zbieram na aparaturkę do strerowania latającymi modelami rc, ale widziałem jak inni strzelają. Wyrzutnia z biedronki za 9zł jest zupełnie nieopłacalna, ale te za 25 zł i za 50zł bardo ładne. Możdzierz z biedronki ładny, ale mnie osobiście nie zachwycił. Oczywiście nie zabrakło przygód, nasz samochówd goniły pociski od jakiejś małej wyrzutni która sie przewróciła jeszce przed 1 strzałem, Sąsiad z moździerza zrobił star mine :mrgreen: , dzieci może 6 klasa na osiedlu podpalali pikolaki z zieni i uciekali prawie w 2 koniec ulicy :D . Zachwycił mnie pokaz na głownym placu w moim mieście. Strzelane było profesjnalnie z moździerzy, a nie z kartonów tak jak to bywało w poprzednich latach. Na oko to głownie były 3", 3 serie po 2 strzały ok. 5" A na finale poleciały 3 serie po 3 szelki chyba 8" bo wybuchały raz i potem jeszcze raz z tego jednego wybuchu 4 strzały wielkości byłego hota, tyle że gwiazdki ciągnęły za sobą gęsty snop iskier gdy stało się pod miejscem wybuchu to miało się wrażenie że zaraz te gwiazdki spadną na ziemię. Kilka spadło i jeszcze ze 2 sek na ziemi się paliły. Ogólnie mam wrażenie jagby niektóre ładunki wyrzucające szelki były zbyt małe bo jakoś za nisko wybuchały, na jakiejś wysokości 3-4 piętra, ale to takie moje widzimisie . Te miejskie były poprosty piekne! A czy u was proboszcz też miał jakieś bo u mnie to 4 skrzynki miał takie wielkości sfinksa jakieś 19 strzałów. :mrgreen: :mrgreen: