Skocz do zawartości

Fajerwerki bez znaku CE skonfiskowane w porcie przez Służbę Celną


Rekomendowane odpowiedzi

Prawie 6 i pół tony sztucznych ogni (zapakowanych w 793 kartony), które mogły stanowić poważne niebezpieczeństwo dla ich użytkowników zatrzymali funkcjonariusze Pomorskiej Służby Celnej w porcie w Gdańsku.

Race ani petardy nie mają oznakowania CE, które potwierdza, że materiały pirotechniczne są bezpieczne. Do sztucznych ogni nie zostały także załączone instrukcje użytkowania w języku polskim, a taki jest wymóg prawny.

Towar przypłynął do gdańskiego portu z Chin. Kontener z wybuchową zawartością został zatrzymany w połowie listopada. Otwarcie kontenera i kontrola, z przyczyn bezpieczeństwa odbywała się w asyście funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej.



full art : http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20111128/POMORZE/613040133

Ciekawi mnie jedno - instrukcje nie zostały dołączone ale czy to nie importer ma je dołączyć na miejscu w Polsce jeżeli chce je rozprowadzać? Czy muszą już w kontenerze mieć Polskie instrukcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma to większego znaczenia, bowiem nie posiadają certyfikatu bezpieczeństwa CE, więc w rezultacie i tak nie mogą zostać dopuszczone do obrotu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


nie ma to większego znaczenia, bowiem nie posiadają certyfikatu bezpieczeństwa CE, więc w rezultacie i tak nie mogą zostać dopuszczone do obrotu


Może importer CE zamieszcza w Polsce. Gdyby zaczęli sprzedawać świeżo sprowadzone partie bez ce to wtedy może być dopiero postawiony zarzut. Tak ja to widzę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko niezłe głupoty są przedstawiane w tym artykule.

Oznaczenia są wymagane przy obrocie fajerwerkami, a nic się przecież nie stanie, gdy zostaną one nalepione na opakowanie już w Polsce. Towar ma być zgodny z wymogami konsumenckimi, a celnicy nie byli konsumentami, dla których te normy zostały ustanowione. Nie rozumiem, czy Polacy są jacyś upośledzeni, że UE uważa, że nie dadzą sobie rady z umieszczeniem na produkcie nalepki? Czy musi to być robione w Chinach?

Dodatkowo towar może zostać najpierw przetransportowany do innego kraju, żeby tam nalepić CE i wtedy na luzie materiał może zostać w Polsce. Czyli rozumiem, że TEN SAM MATERIAŁ ze znaczkiem CE jest mniej niebezpieczny od TEGO SAMEGO MATERIAŁU bez tego cholerstwa?

Czas chyba na jakąś interpelację...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Importer zawsze może utrzymywać że chce to sprzedawać jak towar koncesjonowany bo na pirotechnice podlegającą pod koncesje nie trzeba żadnych oznaczeń i nawet zwłoki produktu od zainicjowania działania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wiem o czyj kontener chodzi (nie dalej jak 2 tyg. temu rozmawiałem na ten temat). Co do oznaczenia CE - jest to nic innego jak deklaracja producenta o zgodności cech towaru z normami UE. I tutaj nie ma znaczenia czy to są zabawki, elektronika, czy fajerwerki etc. - produkt w myśl unijnych przepisów nie może zostać dopuszczony do obrotu na terenie UE. W artykule podano podstawę prawną działania SC. Jest to ustawa z 9. września 2010. Na szczęście daje ona furtkę do sprzedaży wcześniej zaimportowanych towarów zgodnych z PN,ale dla nowo sprowadzanych produktów nie ma uproś.
Z resztą, i tutaj ukłon do vela, nie ma co się bulwersować. Każdy importer jest zobowiazany do przestrzegania prawa a w tym wypadku:
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2010/1039.htm
Znak CE jest nadawany przez producenta a nie przez importera i te farmazony co napisałeś o reimporcie są po prostu nieprawdziwe. CE musi zostać nadane w fabryce!


3. Producent wyrobów pirotechnicznych:
1) przedkłada wyrób pirotechniczny jednostce notyfikowanej, która przeprowadza ocenę zgodności tego wyrobu z zasadniczymi wymaganiami,
2) umieszcza na wyrobie pirotechnicznym oznakowanie CE i etykietę.


fps
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam przeczytać mój wcześniejszy wpis, ale tym razem ze zrozumieniem, tutaj ukłon w stronę fpsa, w którym nadmieniłem, że nie kwestionuję zasadności prawnej działań strażników, a brak zdrowego rozsądku! Ustawa zakłada, o czym wspomniałem, że oznaczenie ma zostać nadane przez Chińczyków, natomiast ja zadaję pytanie, w czym gorsi są Polacy, że tego nie mogą uczynić w kraju.

Polecam też obejrzeć materiał filmowy zamieszczony w artykule, w którym farmazony które napisałeś zostają obalone. Służby się wypowiedziały jasno, że importer może nadać oznaczenie w innym kraju w którym nie są one wymagane i ponownie sprowadzić towar do Pl. Następnym razem przed pośpieszeniem się ze swoimi mądrościami, polecam sprawdzić wypowiedzi służb, które są dostępne w filmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Importer zawsze może utrzymywać że chce to sprzedawać jak towar koncesjonowany bo na pirotechnice podlegającą pod koncesje nie trzeba żadnych oznaczeń i nawet zwłoki produktu od zainicjowania działania


Vel OK zwracam honor. Dzisiaj dowiedziałem się jeszcze kilku innych ciekawych rzeczy i wyszło na to, że wszyscy, łącznie ze mną tkwimy w pewnym błędnym przekonaniu ;) Poczytałem, do edukowałem się i jestem zadowolony z kilku spraw.

fps
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...