Skocz do zawartości
Ratujmy Polską branżę pirotechniczną ×

Grvby

Użytkownik
  • Postów

    684
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    34

Odpowiedzi opublikowane przez Grvby

  1. No fakt Gorille miały krótki lont,stare FT4 od Funke podobnie. Ostatnie partie Crazy Robotów również miały kikuty,pierwsze wersje na P1 były pod tym względem dużo lepsze.

    Co do dziwnych przypadków to raczej mi się nie zdarzyły. Czasem występuje lont 'pobrudzony" flarą. Tutaj teoretycznie może być tak że palący się lont zapali kawałki flary te następnie zapalą flarę (szybciej niż wypali się lont).Flara zapali lont w środku petardy i bum.

    Oczywiście że można dorabiać lonty. Na pewno w jakimś sensie zwiększy to bezpieczeństwo. Kwestia chęci i czasu.

  2. Sklep zlokalizowany w centrum Krakowa więc do ceny należy doliczyć podatek od lokalizacji ? Zakupy zawsze udane,towar dostępny od ręki,sympatyczna i konkretna obsługa. Jakby się ktoś wybierał autem to najlepiej będzie zatrzymać się przy najbliższej galerii i przejść 10 minut z buta ?

  3. Dla mnie bardzo trafny argument z tym że my jako Polacy potrafimy się bawić bezpiecznie,choć to może za dużo powiedziane ale na pewno bezpieczniej niż nasi zachodni sąsiedzi. Przecież tam o północy to na ulicach miast jest istny armageddon. Wygląda to tak jakby specjalnie strzelali bo blokach i autach ? Potem płacz bo fajerwerki złe i niebezpieczne. Wcale się nie dziwię że u nich piro w ciągu roku jest zakazane no bo bez jaj,co weekend Adolfy po 15 piwach by wojny robili. Inną kwestią pozostaje jaką pirotechnikę oni kupują i potem cyk do internetu "Polenböller unboxing" ,wszystko koncesjonowane,popakowane w gazety,majtki ciotki i śmieci. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...