W Pewnym sensie na zabawe, a w pewnym na pokaz. Organizuję sylwestra, więc chce się troszkę pobawić, ale też konkretnie huknąć. Co do petard w tamtym roku miałem petard za ok 150 zł. Bawiłem się świetnie, aż do momentu w którym ktoś zacząć zarąbiste wyrzutnie, moździerze rakietki. W tym roku postanowiłem się pobawić, ale też o 00;00 dobrze huknąć. Co do Fp3, to z całym szacunkiem, ale dla mnie dno. Zdecydowanie wolę big piratkę p2000 z tropica. 10 sztuk za 3,20, to jest tanio, a huknięcie na osiedlu w połączeniu z echem powoduje miazgę. Masz rację - wisieńką ma być moździerz!