Skocz do zawartości

Snaperius

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Radom
  • Zainteresowania
    fotografia,w?dkarstwo i oczywi?cie fajerwerki

Osiągnięcia Snaperius

Nowicjusz

Nowicjusz (1/7)

0

Reputacja

  1. Znalazłem to na forum nikona: Napisał MARTINK Zobacz post Ciekaw jestem czy to prawda Moja historia mogła się zakończyć tragicznie, na szczęście zakończyła się tylko karą dyscyplinarną w postaci nagany z wpisem do akt. Był to 30 grudnia, ostatni dzień w pracy w roku (Sylwester wypadał w sobotę). Atmosfera już dość luźna, a ponieważ prezes lubił efekciarstwo, więc była zgoda że załoga może sobie postrzelać fajerwerkami na koniec pracy. No i o 14:00 był w sali konferencyjnej poczęstunek - szampan, jakieś ciastka a o 15:00 miało być strzelanie i do chaty. Miałem w kieszeni spodni hukowy fajerwerk, ten z trupią czaszką i napisem "ACHTUNG!, gruby jak spory ogór. Strzela to mocno jak sam sk...ysyn a zapala się przez potarcie zaryski, jak przy zapałce. O 14:50 poczułem nagłe parcie na stolec (prawdopodobnie mieszanka ptysiów i szampana). Poszedłem dość szybko do WC i zastałem tam dobrego kolegę z działu handlowego, który przed pisuarem przygotowywał się do lania. Pozdrowiłem go zdawkowo, powiedziałem żartem żeby lepiej szybko skończył bo zaraz mi dupsko eksploduje i wszedłem do kabiny. Niestety, podczas zdejmowania spodni zaszedł mało prawdopodobny zbieg okoliczności. W kieszeni oprócz ACHTUNGA miałem też długopis, kluczyki do auta i pudełko zapałek. Prawdopodobnie podczas gwałtownego ruchu zdejmowania zaryska pudełka potarła o czubek fajerwerka... W każdym razie w momencie gdy moja kupa wleciała do bieluści ustępu poczułem gorąco w kieszeni i zobaczyłem smużkę dymu. Zdążyłem pomyśleć "o ku..a!" i w panice wyjąłem dymiący fajerwerk ze spodni i wrzuciłem do kibla, licząc że woda ugasi reakcję. Miałem jednak widocznie pewne instynktowne obawy, gdyż zatrzasnąłem klapę i wlazłem na nią, podkurczając nogi. Tymczasem wewnątrz muszli fajerwerk prawdopodobnie (tu muszę zdać się na hipotezy) utrzymał się na powierzchni wody, gdyż utknął na wydalonej chwilę wcześniej kupie. Po mniej więcej dwóch sekundach nastąpiła straszliwa detonacja. Kibel rozpadł się na trzy części a woda i ekskrementy szerokim strumieniem rozlały się po całym pomieszczeniu. Wyszedłem z kabiny, cały mokry i częściowo ogówniony. Kolega, który akurat mył ręce nad umywalką, stał jak słup soli i przez dłuższą chwilę nic nie mówił, stał tak tylko z otwartymi ustami. Wreszcie wydukał: "Stary, co ty żeś zjadł?" Zaraz potem zlecieli się inni... Wstydu się najadłem co niemiara... Wytłumaczyłem prezesowi jak było i w sumie najpierw się obśmiał a potem wlepił mi naganę, chociaż cała sprawa była po prostu nieprawdopodobnym pechem :haha:
  2. Pomysł super.Zalegalizować strzelanie w 11 Listopada i długi weekend majowy, lub przynajmniej 3 Maja.Ze swojej strony dorzuciłbym jeszcze noc Świętojańską , przecież dawniej palono wtedy ognie, teraz idąc z postępem można je zastąpić fajerwerkami.Co do zbierania podpisów to wydaję się , że prościej będzie znaleźć jakiś popleczników w tym lub następnym Sejmie lub Senacie, i tą drogą to załatwić. Z tym , że tam też chyba 15 posłow musi z czymś takim wystąpić, lub stała komisja sejmowa. Ale na wszelki wypadek jakby wybrańcom narodu nie chciało zajmować się takimi "duperelami" można zacząć zbierać podpisy;-) Ja ze swej strony deklaruje uzbierać przynajmniej setkę, uczciwych , nie "begerowskich" .
  3. Snaperius

    [AMATOR POKAZ]

    Dla mnie rewelka! Po pierwsze primo: wolę wszystko na jednym sznurku uwiązane niż pykanie pojedyńczo.Podkład (dziewczyna o...) qrde w życiu bym nie pomyślał , żeby akurat Omegi użyć.Przy niektórych efektach trochę się "napracowałeś'?Ale warto bylo! Dałbyś jakiegoś "bakstejdza" coby popatrzeć co tam dokładnie nawywijałeś. 9/10
  4. Snaperius

    Hurt

    Tytuł może mylący.Nie chodzi mi o kolejną hurtownię z fajerwerkami, tylko o "hurtowe" odpalanie kilku baterii, rzymskich itp.Oglądając filmy mpiwowskiego, Neodo czy FelixaFF i innych zauważyłem, że jakaś moda się na to robi. Ja sam w sylwestra i tuż przed miałem okazję odpalić parę bateryjek "z jednego sznurka" i efekt całkiem całkiem. Jedyne co mi nie pasowało (ale niestety taki stuff miałem) to jednostajność efektów w bateriach których używałem(kometa).Filmik filmikiem, ale tak może któryś by się wypowiedział czy jest jakiś sens w takim hurcie?(ja uważam , że tak)Jak wam to się na "żywo " podobało?I druga sprawa, czy odpalać np.5 takich samych baterii, czy lepiej totalnego mixa zrobić
  5. godna polecenia.kupiona po 62 lub 63 pln.nie pamiętam bo brałem wszystkie z "pustynnej" kolekcji Komety, czyli Sahara, Gobi, Atakama, Tanami i cena się różniła o ok.2 zeta.cześć poszła u mnie, część "odstąpiłem" rodzince z ok.Wawy i z tego co wiem też byli zadowoleni.
  6. Kupiłem po 42 pln.odpalone 3 jednocześnie super!
  7. kupowałem po 18 zł.na żywo wygląda ok.a jak dwie jednocześnie odpalisz, lub gdy w środek dasz inną robi sie naprawdę fajna.
  8. Hestia górą! Nowy jestem w dziale Stuff 2008/2009 lekko sie przedstawiłem .Ale do rzeczy. To, że bateria za 400 plnów ładnie daje nikogo nie powinno dziwić.Ale , że te "maleństwa" na samym początku taki efekt dały......to jest coś.Kupuję od Neodo licencję i na Wielkanoc powtórkę u siebie robię .Tylko jedno pytanko, wszystkie naraz (te pierwsze cztery) były odpalane, czy może parkami?Bo jak na 9,10,12 strzałowe to 30 sekund trochę dużo.Chyba , że Hestia tak ma?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...