Skocz do zawartości
Ratujmy Polską branżę pirotechniczną ×

VooDoo

Użytkownik
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez VooDoo

  1. Pomysł podpatrzony, ale idea wyższa.

    W bardzo szybkim tempie możemy pomóc bardzo konkretnymi kwotami!

    A TERAZ DO RZECZY:

    1. Wchodzimy na stronę:

    Klikamy na pajacyka i w ten sposób dorzucamy od siebie 5 gr.
    http://www.pajacyk.pl

    2. Wchodzimy na stronę:
    http://www.polskieserce.pl (używa Flasha)
    Klikamy na 5-cio groszówkę i kolejne 5 gr wpada w kieszeń potrzebujących.

    3. Wchodzimy na stronę:
    http://www.zmilosciserc.pl/donate.php (używa Flasha)
    Klikamy " DODAJ " pomiędzy dwoma serduszkami i dodajemy kolejne 5gr.

    4. Wchodzimy na stronę:
    http://www.okruszek.org.pl/
    Klikamy " Na Chleb " i dodajemy 5gr.

    5. Whodzimy na stronę:
    http://www.habitat.pl/domek.aspx?noban=1
    i dajemy 1 zł !!!

    Klikać można raz na dobę.

    Jeśli wejdziemy na te wszystkie strony i klikniemy gdzie trzeba to już mamy 5gr+5gr+5gr+5gr+1zł=1,20zł, dopisujesz do tego tematu ile dołożyłeś od siebie groszy np: jeśli wszedłeś tylko na dwie strony to masz 0.10 gr, a jeśli na wszystkie to 1,20zł. Pierwsza osoba pisze np 1,20zł, następna dodaje do tej sumy swoje grosze np 2,40, później 3.60 i tak dalej. Zobaczymy ile uda nam się uzbierać.
    Proszę o dodawanie kwot.

    1,20


    Jest jeszcze to: http://www.freerice.com/
    20 ziarenek ryżu za każdą dobrą odpowiedź, można klikać ile sie chce.

    PS: Prosiłbym modów o przyklejenie tego tematu. Naprawdę wspólnymi siłami możemy choć trochę pomóc.

  2. A ja nawet nie pamiętam od kiedy interesuje się fajerwerkami. Z opowieści rodziców już w wieku 3 lat tata trzymał ze mną te takie ruskie niebieskie rzymskie ognie no i zimne ognie :wink: :twisted: . Mój najstarszy sylwester jaki pamiętam to z roku 1996 (miałem 5 lat). Pamiętam to jak dziś. Miałem wtedy masę wulkanów, katiusze, takie piszczące rakiety jak z katiuszy, petardy (achtungi nazywane przeze mnie i przez wójka trupimi czachami :wink: z miadomego powodu :razz:, choć nie preferowałem nigdy petard) rzymskie ognie (oczywiście te ruskie), takie spadochroniki, i rakiety [ w tych czasach uznawane za nic, wtedy każdy rozprysk na niebie było to coś ( oczywiście to w moim mieście tak było, nie wiem jak u was)]. Także pamiętam, że mój stuff składał się prawie w całości z jeszcze ruskich rzeczy ( handel z ruskimi u mnie w mieście kwitł nieźle).

    Następny sylwester, jaki dobrze wspominam to sylwester 2000. Zapamiętałem go dobrze, bo bałem się końca świata :wink: . Stuff mój składał się ze standardu. Dużo wulkanów kilkanaście rakiet, piszczące rakietki, rzymskie ognie ( wtedy nowością była dla mnie drogo zakupiona magnolia :razz: ) "trupie czachy"i spadochroniki i takie dymne coś (nie kulki), i jeżeli się nie mylę to wtedy kupiłem ballet- pierwszą moją wyrzutnie ( kosztowała 11 zł)

    Kolejne lata to ewolucja mojego stuffu. przez kilka lat powstały markety a wraz z nimi fajerwerki w okresie sylwestrowym. Ubywało drogich straganów z fajerwerkami u "Ruskich", a marketów przybywało. Obecnie można spotkać jeszcze kilka straganów z fajerwerkami w okresie sylwestra, lecz tylko w punktach centralnych miasta bądź w strategicznych dla handlu miejscach.

    Obecnie wiadomo jak to jest. Mam nadzieję, że dla niektórych będzie to dobre wspomnienie czasów młodości i beztroskości ;) Pozdrawiam

  3. wydaje mi się że Detonator podobny do rakietek z Kung fu... nie są takie złe ;)

    a nie lepiej Kung fu? tam masz dobre rakietki, rzymskie, petardy, baczki itp..

    dołożyć 3 zł i masz 2xkung fu :) i kuupe zabawy


    Jak bym miał taki dylemat to byś mnie przekonał w 100 % :grin: Posłuchaj Nostry...dobrze ci radzi


    Może, bym i tal zrobił, ale mam juz 2 zestawy kung fu :wink: kolejne dwa to już trochę przesada. A co do pierdułek to nie lubie zbytnio.Przeważnie interesują mnie konkrety. Jednak chyba przekonaliście mnie do zestawu detonator. jest on sprawdzony przez kilka osób, nie zawiodły się. Wystarczy mi efekt jak z rakiet kung fu. Nie wiadomo co za "czort" siedzi w tych drugich. Dzięki za rade :wink:
  4. Właśnie wziąłem gazetkę z lidla i obok mojego typowanego do kupna zestawu pojawił się drugi, mianowicie Atomic Assault. I tu się rodzi mój problem. Który wziąć aby się móc pobawić wieczorkiem?
    Mała charakterystyka ( nie wiem czy prawdziwa, tak pisze obok):

    -10 rakiet "Detonator",
    5 efektów: czerwone, złote, zielone, niebieskie srebrne peonie z cracklingiem.

    -7 rakiet "Atomic Assault"
    efekty: czerwone perły przechodzące w srebrne choinki, złote choinki z cracklingiem, zielone choinki

    I tu mam drugą prośbę. Czy mógł by mi ktoś pokazać filmik, lub opisać jak wyglądają mniej więcej te efekty? No i oczywiście proszę o rady co zakupić. Pozdrawiam :wink:

  5. Ja osobiście strzelam tylko w sylwestra. Wstaję ok. 10 rano. I zaczynam strzelać petardami. Kiedy zbliża się wieczór robię tzw "próbę generalną", biorę po kila rzeczy z każdego zestawu i testuje je, aby na finał zacząć odpalać od najgorszej do najlepszej. Mój finał zaczyna się o 23 30, gdyż preferuję rozpoczynanie roku w gronie znajomych, przy dobrym alkoholu ( nawiasem mówiąc dopiero po fajerwerkach się czegoś napije, aby nie odpalać w stanie upojenia :wink:, aby mi coś głupiego nie strzeliło do głowy). No i zawsze coś fajerwerków zostanie na powrót do domu, ażeby ludność mojego miasta nie spała.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...