Ciekawe... :???: ... rzymskie ognie i parę rakietek??? :???: Bo chyba nie policzyłeś, "kilku" rzeczy... :shock:
Zapomniałem o moich piratkach... zonk... matka ci nic nie pozwala odpalać :lol: ale teraz on top xD W biedronce byłem 14.30 od razu po szkole z kumplem no i... kupiłem co chciałem i nie chciałem, bez problemu, bez dorosłego i bez dowodu... Tam gdzie były fajerwerki znalazłem mydło, konserwy, czekoladki, dezodorant, i... skarpetki... ludzie bydło robią...
haha :mrgreen: śmieszne jak mi matka nie pozwala odpalać jak ja przychodzę po Ciebie, że by postrzelać to rodzice nie pozwalają tobie wychodzić na pole bo wiedzą, że będziesz strzelać... A teraz do tematu... :smile: to oni po sylwestrze nie mają już dostaw... ale jeszcze przez święta... u nas jeszcze mają tego dużo, bo codziennie dają nowe kartony...