Skocz do zawartości

II Festiwal Ognia i Wody - Nysa 2011


fpshooter

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś czasu wiadomo, że władze Nysy zdecydowały się na organizację II edycji festiwalu "Ogień i Woda". Impreza jest o tyle ciekawa, że wszystkie pokazy konkursowe odbywają się jednego dnia, a właściwie jednej nocy. W tym roku swoje widowiska zaprezentują następujące firmy: S-piro ze Szczecina (zwycięzca I edycji), Efekt z Chełma oraz Fire Show z Lubania.
Pokazy będą odpalane tak jak rok temu z barek na jeziorze Nyskim w okolicy plaży Nyskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zlokalizowanego w Skoroszowie (ok. 4 km od ścisłego centrum Nysy). Każdy z konkursowych spektakli ma trwać 10 min., co przy budżecie 10000 zł na pokaz jest niestety czasem zdecydowanie za długim. Mimo wszystko zeszłoroczna edycja festiwalu pokazała, że firmy traktują bardzo prestiżowo udział w tego typu imprezach i pokazy momentami robiły na prawdę dobre wrażenie. Może i w tym roku zadziała stara polska zasada "zastaw się, a postaw się", tym bardziej, że uczestnikami nie są firmy ze ścisłej krajowej czołówki (przynajmniej z punktu widzenia rozpoznawalności) a korzyści marketingowe płynące ze zwycięstwa mogą znacznie przewyższyć poniesione koszty.
Nie ukrywam, że szczególnie duże nadzieje wiążę z pokazem firmy Efekt, w którego przygotowaniu bierze udział nasz szanowny administrator velibrum. Biorąc pod uwagę jakość pokazów jaką prezentuje firma Efekt przy znacznie niższych budżetach, myślę że może to być przysłowiowy "czarny koń" imprezy.
Ze swojej strony pragnę jeszcze dodać, że również i mnie najpewniej nie zabraknie w Nysie i namawiam wszystkich do przyjazdu. Na zachętę poniżej zamieszczam szczegółowy plan imprezy:

10:00 – 15:30 –Dożynki turystyczne nad Jeziorem Nyskim
16:00 – 17:00 – Pokazy wodne – skutery, motorówki
18:00 – Otwarcie Festiwalu – Przedstawienie Programu
18:30 – Występ nyskiego zespołu "HORYZONT"
20:30 – występ zespołu "THE UK LEGENDS"
22:00 – I prezentacja Ognia – Firma H – U "EFEKT"
22:30 – II prezentacja Ognia – Firma "FIRE SHOW"
23:00 – III prezentacja Ognia – Firma "S-PIRO"
23:15 – Ogłoszenie wyników i wręczenie pucharów i nagród

Zdjęcia i filmiki z poprzedniej edycji można podziwiać na stronie: http://www.strefaimprez.pl/nysa/festiwal-ognia-i-wody-2011-49087

fps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
festiwal w Nysie stanowi dla nas trening przed bardzo dużym festiwalem, który czeka nas w tym roku w Hiszpanii za odrobinę ponad miesiąc. Nysa jest dla nas ważna tak jak i każdy pokaz tego typu jednak w tym roku skupiamy się głównie na czymś innym. Nie zmienia to tego, że wielką przyjemnością będzie dla nas strzelanie w Nysie i poznanie nowych kolegów (chociaż z firmą Efekt strzelaliśmy już w Ustce)choć przyznam się, że główną siłę kolumny pancernej w tym roku musimy skierować na pola zagraniczne (tak jak i w tamtym roku na Sokolov, który wygraliśmy). Część sprzętu na Hiszpanię już jest przygotowywana, materiał odłożony itd... Jednak będziemy się oczywiście starać w Nysie tak jak coraz wyższa ranga imprezy na to zasługuje.

Odnośnie pokazu w Hiszpanii zapraszam na stronę:

http://www.piroart.com/default.htm

Pozdrawiam,
Paweł Nowaczek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można prosić a bliższe szczegóły występu w Hiszpanii? Z agendy udało mi się odcyfrować, że pokaz będzie 5. sierpnia o 23:30 i ma to być klasyczna hiszpańska nawalanka bez podkładu muzycznego. Angielski odnośni prowadzi niestety na stronę Pyro-Art GmbH.

fps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie znowu się spotkamy Panie Pawle, tyle, że tym razem w Nysie ;)

Rywalizacja w tym roku będzie czystą przyjemnością, a najbardziej skorzystają na tym widzowie. Wszystkie firmy będą starały się pokazać z jak najlepszej strony, a zaskoczeń może być co nie miara ;)

Pozdrawiam z zimnej i deszczowej Ustki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich


Panie fpshooter mogę Pana zapewnić, że pokaz firmy Fire Show nie będzie "klasyczna hiszpańska nawalanka". Faktem jest, iż podkładu muzycznego nie będzie. Nie jest to równoznaczne z bezmyślnym wystrzeleniem materiału. Wszystko jest dokładnie przemyślane i zaplanowane. Na pewno nie uświadczymy monotonii.



Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie napisałem, że pokaz będzie bez sensu ;) Pod klasyczną nawalanką hiszpańską kryją się tak znamienite wydarzenia jak festiwale w Blanes, Bilbao czy San Sebastian. Chodziło mi tylko o to, że nie są to pyromusicale, które nomen omen uważam za kwintesencję pirotechniki. Tak nawiasem nasze rodzime firmy mają już kilka sukcesów w tradycyjnych, hiszpańskich festiwalach. Mowa tutaj oczywwiście o firmach Nakaja Art i Surex.
Tak przy okazji nocleg w Nysie mam już załatwiony, wiec mam nadzije do zobaczenia jutro.

fps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsce dla publiczności przewidziane jest na plaży w Skorochowie, masz to napisane w 1. poście.

fps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za wyjaśnienia. Osoby mniej obeznanie w temacie, będą teraz wiedziały z czym mamy do czynienia. Tymczasem skupmy się nad dniem jutrzejszym równie ważnym co festiwal w Vitoria–Gasteiz.




Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Festiwal już za nami. Kolejność na podium:

1. S-piro
2. Efekt
3. FireShow
Na razie dodam tylko, że festiwal stal na bardzo wysokim poziomie. Pogoda i publiczność dopisała. Szerzej skomentuje po powrocie do Krk.

fps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym, że w internecie pojawiły się już pierwsze przyzwoite filmy postaram się szerzej skomentować poszczególne pokazy. Z racji na to, że nie ma jeszcze porządnego filmu z pokazu S-piro komentował będę w kolejności odwrotnej do zajętych miejsc.

-Miejsce 3. firma FirShow z Lubania.

Pokaz firmy FireShow został zaprezentowany jako 2., dzięki czemu można było łatwiej na bieżąco oceniać widowisko, porównując je do pokazu firmy Efekt. Widowisko FireShow zostało odpalone za pomocą systemu FireMaster (5 modułów slave + 3 sekwencery)
Według mnie, firma FireShow zasłużyła na 2. miejsce, a to z kilku powodów. Po pierwsze w pokazie nie było, żadnych luk, w momencie kiedy nie odpalano bomb dół pokazu był cały czas aktywny. Firma użyła bardzo dobrych wyrzutni firmy kometa. Sekcje dolne dopełniały sekwencje z sinegle shotów, min oraz baterii jednorzędowych. Wszystko wyśmienicie zgrane z muzyką, która bardzo dobrze odpowiadała temu co działo się na niebie.
Miłośnicy pirotechniki wysokiej również nie mogli czuć się zawiedzeni, gdyż na niebie co chwila pojawiały się kompozycje z różnego rodzaju bomb, przeplatane świetnie wpasowanymi w całość salutami - aż dało się poczuć powiew Hiszpanii. Zastosowany materiał nie powalał może jakością (głównie średniej klasy bomby chińskie), ale za to do różnorodności nie można się przyczepić.
Filmy z pokazu:





-Miejsce 2. firma Efekt z Chełma

Widowisko firmy Efekt, w którego przygotowaniu brał udział nasz szacowny administrator velibrum, zostało zaprezentowane jako pierwsze w sobotni wieczór w Nysie. Wiedząc na co stać ta firmę przy znacznie niższych budżetach, byłem pełen nadziei i po cichu stawiałem na ich zwycięstwo, tym bardziej, że pokaz był odpalany na światowej klasy systemie Galaxis.
Jak się ostatecznie okazało w moim odczuciu, był to niestety najsłabszy pokaz wieczoru. Mimo zastosowania dobrze dobranego materiału oraz dynamicznego podkładu w pokazie było kilka przerw. Ponad to, prawdopodobnie ze względu na błąd systemu, świetnie zaprojektowane sekwencje min i single shotów, miały nieznaczne przesuniecie w czasie, co niekorzystnie odbiło się na synchronizacji z muzyką.
Według mnie, najlepszym momentem całego pokazu była sekwencja z baterii wodnych dopełnionych u góry bombami o efekcie krozeta - po prostu cudo. Finał również był bardzo przemyślany, a szelki red ring w butterfly corolla na żywo zaprezentowały się wspaniale.
Filmy z pokazu:





- Miejsce 1. firma S-piro ze Szczecina

Jako ostatnia prezentowała się firma S-piro ze Szczecina, która wygrała zeszłoroczną 1. edycję festiwalu. Już od rana wiadomo było, że jeśli zdążą z przygotowaniem pokazu na czas i nie będzie załamania pogody to są murowanym faworytem. Wszystko przez to, że firma przywiozła znacznie więcej materiału od pozostałych i największą ekipę liczącą aż 10 osób! Tak dużą ekipę tłumaczy fakt, że S-piro stosuje zasadę 1 zapał = 1 kanał, co zaowocowało koniecznością podpięcia ok. 1000 złącz w systemie Pyrotronix! Jedno jest pewne firma zainwestowała znacznie więcej pieniędzy niż dawał organizator...
Przed rozpoczęciem pokazu wśród uczestników nie brakowało opinii, że firma S-piro może się nie wyrobić, jednak już pierwsze minuty pokazu pokazały jak błędne to były przypuszczenia. Pokaz S-piro charakteryzował się nie tylko największą ilością materiału, ale również perfekcyjną synchronizacją. Skomplikowane sekwencje odpalały zgodnie z planem z precyzją godna szwajcarskiego zegarka. Jedyne do czego można było się przyczepić to muzyka no i finał, który nie rzucił na kolana. W każdym razie gratulacje dla S-piro, gdyż scenariusz konkursowy w tym roku, w przeciwieństwie do 1. edycji, był dziełem w 100% szczecinian (właściwie to dzieło pani Mariny - współwłaścicielki firmy) i został zrealizowanych przez ekipę S-piro bez wsparcia z zewnątrz, którego nie dało się nie zauważyć w zeszłym roku.
Film z pokazu:






Podsumowując, w porównaniu do zeszłorocznej edycji Festiwalu Ognia i Wody w Nysie wyraźnie przeszedł metamorfozę w kierunku zdecydowanie lepszej jakości. Nyskie jezioro wydaje się idealnym miejscem na tego typu imprezę. Bardzo dobrze, ze potencjał ten został zauważony przez szefa firmy Pyro-Moravia (sprostowanie organizatorem jest Urząd Miasta Nysa i firma Event Pirotechnika z Katowic), który potrafił się dogadać z władzami lokalnymi i zorganizować całą imprezę.
W tym roku wszystko sprzyjało sukcesowi. Zarówno zaproszone firmy postarały się przygotować ciekawe pokazy, jak i łaskawa aura i liczna publiczność.
W przyszłości organizatorzy powinni jeszcze dopracować model współpracy z zaproszonymi firmami, gdyż w tym roku było sporo chaosu i niedomówień. Mimo wszystko jestem pewien, że za rok będzie kolejna edycja, na której mam nadzieję mnie nie zabraknie. Mam też cichą nadzieję, ze budżety pokazów osiągną chociażby ten pułap jaki jest obecnie w Ustce czy Ełku.
W tym roku największe brawa należą się uczestnikom, gdyż postarali się o przygotowanie ciekawych widowisk przy budżecie, który z ledwością pokrywał koszty logistyki i użytego materiału.
Na koniec jeszcze mały bonus, czyli pokaz baterii wodnych. Bardzo dobry pomysł, aby przytrzymać widownię do ogłoszenia wyników, może za rok będzie bardziej rozbudowany, ale i tak plus dla organizatorów i firmy Event z Katowic za sponsoring.

[/media]
[media]

fps

PS Czekam na filmy vela, które będą chyba najlepszą ilustracją tego co działo się w Nysie. Przy okazji jeszcze raz dziękuję panu Andrzejowi Nowaczykowi z firmy FireShow za podwózkę do hotelu i bardzo rzeczową rozmowę ;)

edit: pozwoliłem sobie podmienić link z pokazu wodnego, na mój ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


j.w.



Witam szanownego fpShootera.
Dziękuję za dobrą opinię o jakości naszego pokazu na festiwalu, ale kilka spraw chciała bym sprostować.
Budżet od organizatora dostaliśmy nie 10000 tylko 14000zł, materiału wszystkie firmy miały mniej-więcej tyle samo, tylko że nasza firma dostała barkę nie
30 metrową jak wszyscy a 23metrową (różnica 7 metrów i zabudowania na pokładzie które zabrały ponad 20% powierzchni) dla tego na naszej barce wydawało się strasznie dużo sprzętu, a na brzegu - strasznie dużo kartonów ponieważ cały towar przyjechał przepisowo ADRem i był uzbrajany na miejscu, z czym poradziła sobie nasza 8 osobowa załoga.
Nie mniej mieliśmy wspaniałą atmosferę pod czas przygotowań i za to dziękujemy naszym sznownym rywalom.
W trakcie przygotowań musieliśmy też uciąć geometrię z 5 punktów (wg przygotowanego programu) na 3 ze względu na parametry naszej barki. Dla tego, mówiąc szczerze, nie jesteśmy w pełni usatysfakcjowani naszym pokazem.
Co do pokazu w zeszłym roku, szkoda że Pana nie było z nami, a ktoś podał Panu nie prawdziwą informację - nie było żadnej ingerencji z zewnątrz w nasz pokaz.
Nasza firma jest młoda-strzelamy tylko 2 lata, ale angażujemy się w każdy pokaz całą rodziną i nas to fascynuje, więc bedziemy nabierać się doświadczenia i szturmować
kolejne prestiżowe imprezy.
Zapraszamy do obserwowania naszych występów i do zobaczenia osobiście.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, barka S-Piro była po prostu beznadziejna do strzelenia symetrycznego pokazu - mała i z podwyższonym bokiem, ale co by nie było i tak było bardzo fajnie. Bez zmian w scenariuszu zapewne dałoby się uniknąć niektórych małych dziur, ale kolejne pokazy powinny być jeszcze lepsze.

Osobiście również wiem, że bez komplikacji z systemem strzelającym nie byłoby przesunięć niektórych elementów naszego pokazu w czasie, a wtedy widowisko byłoby jeszcze lepsze. W Ełku powinno się obyć bez żadnych komplikacji, a wtedy rywalizacja będzie niezwykle ciekawa ;)

Póki co wstawiam dwa filmy (pokaz FireShow jeszcze się uploaduje):
Efekt:
http://www.youtube.com/watch?v=EhYIRhg2xRo

S-Piro:
http://www.youtube.com/watch?v=wODppTzrfV4

FireShow



EDIT# pozwoliłem sobie dodać link do pokazu FireShow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze witam na forum kolejnego profesjonalistę a właściwie profesjonalistkę ;) Pani Marino pozwolę sobie uściślić kilka spraw.
Po pierwsze pisząc temat oficjalnie budżet wynosił 10000 zł / pokaz, potem wszystko uległo zmianie, stąd m. in. napisałem o chaosie organizacyjnym - ale to sprawa organizatora a nie uczestników.
Druga sprawa to ilość materiału śmiem twierdzić, że jednak pozostali uczestnicy mieli zdecydowanie mniej bomb o single shotach i minach nie wspominając. Ale to wszystko tylko z korzyścią dla widza. W moim odczuciu S-piro wprowadza do Polski nową jakość widowisk znaną przede wszystkim z pyromusicali włoskich. Jeszcze trochę realizacji i nie powinno być problemów z zaprojektowaniem, nawet najbardziej wymyślnych kombinacji. Szkoda tylko, ze feralna barka, nie pozwoliła rozwinąć w pełni skrzydeł.
Jeśli chodzi o pomoc z zewnątrz w zeszłym roku to przecież nic złego, że Państwo zwrócili się o wsparcie. W końcu wtedy system, którym Państwo dysponujecie (nawiasem jeden z najlepszych wśród polskich firm), był zupełną nowością w firmie, więc zrozumiałe jest, że producent pomagał w realizacji.
A wracając do samego pokazu, to do dzisiaj jestem pełen podziwu, dla Państwa ekipy. Mimo ogromnego pecha przy losowaniu barek, udało się wszystko ogarnąć i to w tempie ekspresowym. Myślę, że dużo bardziej znane firmy, posiadające wieloletnie doświadczenie nie poradziłyby sobie lepiej od Państwa. Biorąc pod uwagę całość okoliczności, to z jednej strony faktycznie można czuć niedosyt, że się nie pokazało 100% możliwości, z drugiej zaś można mieć ogromną satysfakcję z tego, że udało się wybrnąć z tak trudnej sytuacji.
Mam nadzieję, że będę miał okazję Państwa pokazy częściej na żywo. Biorąc pod uwagę sytuację na rynku polskim, firma S-piro prezentuje jakość widowisk z najwyższej półki, a dzięki współpracy z potentatami z branży na pewno zdobywają Państwo mnóstwo nowych doświadczeń, które już procentują. Mam nadzieję, że już w niedługiej przyszłości, pokazy S-piro będzie można oglądać w całej Polsce a nie tylko w jej północno-zachodniej części.
Ja ze swojej strony trzymam kciuki za sukces takich firm jak S-piro, czy Efekt, gdyż konkurencja trochę osiadłą na laurach a nic tak nie podnosi jakości jak konieczność rywalizacji o klienta.
Na koniec pozwolę sobie zalinkować do filmu zrealizowanego pzrez ekipę S-piro:



fps

PS Jeśli chodzi o osobiste zapoznanie to już nam się udało w zeszłym roku w Szczecinie na festiwalu PyroMagic, ale ma Pani pełne p[rawo tego nie pamiętać, bo było już grubo po północy a mi udało się zamienić tylko kilka zdań z Pani małżonkiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich,
Pozwolę sobie na mała korektę informacji, które zostały tu przekazane a mianowicie po1. szef firmy Pyro Moravia był wyłącznie członkiem jury. Pomysłodawcą festiwalu jest firma Event Pirotechnika, która prowadziła rozmowy i przekonała Władze Nysy do organizacji festiwalu. Po 2. Firma Event Pirotechnika nie jest żadnym sponsorem festiwalu tylko współorganizatorem.

pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Witam serdecznie wszystkich,
Pozwolę sobie na mała korektę informacji, które zostały tu przekazane a mianowicie po1. szef firmy Pyro Moravia był wyłącznie członkiem jury. Pomysłodawcą festiwalu jest firma Event Pirotechnika, która prowadziła rozmowy i przekonała Władze Nysy do organizacji festiwalu. Po 2. Firma Event Pirotechnika nie jest żadnym sponsorem festiwalu tylko współorganizatorem.

pozdrawiam serdecznie.


Z zapowiedzi na scenie można było wywnioskować, że firma Event jest sponsorem, z resztą jak się coś organizuje to wykłada się też środki - czyż nie? Poza tym napisałem, że sponsoring był na akcent finałowy, czyli pokaz baterii wodnych, co podkreślał speaker ze sceny. Co do pomysłu to dziękuję za sprostowanie, sam na miejscu zostałem niestety wprowadzony w błąd...
W poście znalazło się już odpowiednie sprostowanie z zachowaniem oryginalnej treści.

fps
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga edycja festiwalu Ogień i Woda w Nysie w stosunku do edycji pierwszej, upłynęła pod znakiem bardzo dużego postępu. Wszystkie z zaproszonych firm: Efekt, FireShow oraz S-Piro stanęły na wysokości zadania i przygotowały profesjonalne i ciekawe widowiska. Pochwały kieruję również w stronę natury, gdyż zarówno sceneria jak i pogoda jedynie dodawały piękna fajerwerkom. Blask odbijających się w jeziorze Nyskim sztucznych ogni był niezwykle urokliwy, a rozświetlana przez wybuchy plaża, malownicza. Montaż materiałów pirotechnicznych odbywał się na trzech barkach, o długości 2 x 30 metrów oraz 1 x 23 metry. Wszystkie firmy uwijały się w pocie czoła od samego rana, dbając o to, żeby wszystko wystrzeliło zgodnie z zamysłem autorów scenariuszy. Bezchmurne niebo nie ułatwiało w pełni pracy – słońce przygrzewało niesamowicie, a sam do tej pory odczuwam tego skutki :)

Efekt:
Kilka minut po 22, odholowana została pierwsza barka, na której rozstawiony był sprzęt firmy Efekt. Tym razem, scenariusz zupełnie różnił się od tych, prezentowanych na wcześniejszych pokazach. Nowe układy, część nowej galanterii oraz nowy system odpalający – Galaxis, który niestety pokrzyżował nam trochę plany. Gdyby nie przesunięcia w czasie poszczególnych elementów, widowisko byłoby jeszcze bardziej efektowne, gdyż dobra synchronizacja zawsze wywołuje zachwyt u oglądających. Był to jedyny pokaz, z bateriami wodnymi – 1,5” czerwone crossety w połączeniu z bombami zakrywały ogromny obszar na niebie, tworząc bardzo ładną i oryginalną kompozycję. Całość była bardzo zróżnicowana kolorystycznie. Na niebie pojawiały się przeróżne efekty w przeróżnych układach. Do podziwiania było kilka tak zwanych asów, czyli bomb Silver Tail Wave To Green To Red w/Pistil. Tradycyjnie, finał stanowiły złote bomby o kal. 150 mm z kometowymi FAN-kami u dołu.

http://www.youtube.com/watch?v=EhYIRhg2xRo

FireShow:
Jako druga zaprezentowała się firma z Lubania – FireShow. W tym wypadku system FireMaster zadziałał bezbłędnie, co zaowocowało bardzo przyjemną dla oka synchronizacją. Dół pokazu stanowiły dobrze dobrane kostki firmy Kometa. Poza pionowymi tortami było kilka FAN-ek – rozpryskowych oraz stricte pokazowych, kometowych Z oraz C shape. Nie zabrakło też min. Te, strzelone na początku podkładu Carmina Burana przywoływały na myśl pokazy południowo-europejskie. Dobrym rozwiązaniem były strzelane w basowych momentach podkładu muzycznego saluty. Najlepszym produktem pokazu wg mnie były dwie V-ki o efekcie cracklingowych chryzantem z niebieskimi minami. Pod koniec oprócz wybuchających bomb, taflę jeziora rozświetliły pomarańczowe punkty świetlne, które stały się już znakiem rozpoznawczym firmy FireShow. Opadający po spektaklu złoty pył zachwycał jeszcze publiczność przez dłuższą chwilę.

http://www.youtube.com/watch?v=6PWFyJ3MUPQ

S-Piro:
Już w trakcie przygotowań widać było, że pokaz S-Piro będzie najbardziej obfity w materiał. W parze z ilością szła jakość. Niektóre bomby były cylindryczne, niektóre produkcji hiszpańskiej (Igual). Druga część pokazu upłynęła pod znakiem komet i min i wachlarzy. Zgranie z muzyką wywierało na oglądających duże wrażenie. Zgrane w czasie były również bomby, a to za sprawą stosowania zasady przypinania jednego zapłonu na jedną pozycję. Rozwiązanie to jest bardzo efektowne, jednakże oznacza dużą ilość czasu włożonego w przygotowania. Trzecia część rozpoczęła się wypełnieniem dołu oraz góry ekspozycji opadającymi liśćmi w kolorze zielonym oraz czerwonym. Oprócz tego prezentowane były efekty crossette oraz strobo. Finał przywołał wprawnym widzom sylwestra 2002, gdyż to właśnie ten utwór był wykorzystany, podczas witania 2003 roku w Warszawie. Kanonadę ładunków wysokokalibrowych wzbogacały od czasu do czasu wachlarze złożone z komet. Ostatnia salwa to ogromna jak na Nyskie warunki ilość bomb o złotym opadzie. Najefektowniejszą pozycją w całym widowisku była wg mnie 4” bomba produkcji hiszpańskiej Gold Trunk with Blue Explosion.

http://www.youtube.com/watch?v=wODppTzrfV4

Niezwykle miłym akcentem był finałowy pokaz baterii wodnych, wykonany przez firmę Event Pirotechnika z Katowic.

http://www.youtube.com/watch?v=OrjAuMjxIkg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...