Skocz do zawartości

Sny, koszmary, wizje związane z fajerwerkami


Fear

Rekomendowane odpowiedzi

piszcie tutaj jakie macie sny związane z fajerwerkami :) czy były to koszmary? może miłe wspomnienia? a może coś co sie sprawdziło? ja dam potem, ponieważ teraz nie ma za dużo czasu :) piszcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe no tak jak już gdzieś kiedyś pisałem mam takie sny pare dni po sylwku, a mianowicie ide odpalać już wszystko gotowe no i....budze sie i smutas :mrgreen: ja zazwyczaj jak mam sny związane z piro to raczej takie, niedawno jak długo siedziałem i czytałem forum to mi sie też śniło coś o fajerwerkach :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem sporo snów o fajerwerkach.

Najfajniejszy sen to był taki jak odpalałem sobie stuff, we śnie oczywiście, a do sylwka w realnym czasie pozostało jeszcze kilka dni.

Kolejnym snem było przewidzenie wybrania przez was wyrzutni. Chodzi o temat "wybierzmy wyrzutnię" gdzie głosowaliście jaką mam odpalić. Ja już wiedziałem przed zakończeniem ankiety :lol::lol: (wyniki tej ankiety zostały dopiero podane po zakończeniu ankiety nie wcześniej)

Kolejnym snem najgorszym. Było to, że był sylwek a ja nie miałem żadnych fajerwerków :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może trochę dziwnie zabrzmić, ale ja miałem taki sen o fajerwerkach, że odpalałem już moją główną część stuffu, była północ, i nagle z nikąd podbiegło stado wiewiórek i wszystko zeżarło, tak się przeraziłem i zarazem wkurzyłem na te wiewiórki, że próbowałem jedną kopnąć, a potem jakby słyszałem coraz głośniejszy głos mojego taty, okazało się, że on próbował mnie obudzić, i mówił mi, żę jak się w końcu nie obudzę to przyjdą wiewiórki i zeżrą moje fajerwerki. miałem wtedy jakieś 8 lat.... :mrgreen: ps: kopnęłem tatę w nos bo on się na demną nachylił..... :mrgreen: :shock: to jest prawda, nie myślcie sobie, że to sobie wymyśliłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niezła jazda !! :smile:
ja ne miałem takich snów... przynajmniej nie pamiętam, ale opowiem sen mojego brata :wink: ... a więc:
goniła go taka mała świszcząca rakietka po jakimś magazynie i jak go trafiła, to się obudził, przestraszył, lekko wstał i złapał się za szyję :grin: byłem przy tym jak się za tą szyję złapał... myślałem, że pęknę ze śmiechu :grin:

Pioter- ja Ci wierzę też, bo sam tak czasem mam, ale konkretnych sytuacji nie mogę podać bo nie mam pamięci do takich rzeczy :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pioter.
Ja Ci wierzę.
Też tak czasem mam, że mi ktoś coś mówi, a mi się to śni.
Tylko to jest jakieś dziwne bo mi się to śni zanim ktoś to powie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZIP - według mnie to jest deja vu czy jakoś tak :???:
Mi jakiś tydzień temu śnił się jakiś festyn na którym szukałem stoiska z fajerwerkami. Znalazłem bardzo duże stoisko firmy która na realu nie istnieje, a nazywała się " fajerwerki koral " :???: Wybieram sobie do kupienia stuff, patrze a tu maja mama która była ze mną odpala jakąś petarde i całe stoisko zaczęło się palić. Przyleciał telewizyjny helikopter i z tego stoiska przez pół dnia można było oglądać wielki pokaz fajerwerków :lol: Okazało się że spalone zostały fajerwerki o wartości 1200 zł i na następny dzień do moich drzwi zapukała policja :sad: ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mialem kilka razy sen, ze juz byl wieczor sylwestrowy, a ja nawet petard nie mialem i caly przerazony bylem , ze nie postrzelam;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raz miałem, że byłem w jakiejś hurtowni fajerwerków i miałem je wszystkie i się w nich tak bawiłem i skakałem po nich, że wybuchły wszystkie i się obudziłem:D

@mantis: literkę "ł" robi się alt + L

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się ostatnio sniła rakieta XXL jorga i teraz chciałbym ja mieć żeby zobaczyć czy efekt bedzie taki jak w moim śnie :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedwczoraj miałem sen, że jest Sylwester i idę odpalać stuff... :cool: Odpalałem już jakiegoś rzymskiego ognia a tu nagle wiuuu... sen się skończył. :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Pioter.
Ja Ci wierzę.
Też tak czasem mam, że mi ktoś coś mówi, a mi się to śni.
Tylko to jest jakieś dziwne bo mi się to śni zanim ktoś to powie :lol:


Heheh ja tez tak mam i to z 20 razy w roku !Nie jest to związane z fajerwerkami ale np. śni mi się,że idę do restauracji i goszczą nas w pokoju,który ma zielone ściany i odbywa się rozmowa między np. mną,a moim tatą i niektóre słowa przypominają się w dniu kiedy jesteśmy naprawde w restauracji i w pokoju,który ma zielone ściany !
A co do snów o fajerwerkach to śniło mi się w zeszłym roku tak jak mpiemu,że odpalam cały stuff kilka dni przed sylwkiem :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Jak fajnie odkopywać stare tematy :)

W okresie przedsylwestrowym często zdarzają mi się takie koszmary, że jest już sylwestrowy wieczór, a ja nie mam ani jednej petardy, a wszyscy inni mają i strzelają. Raz miałem sen, że jest Sylwester, północ, a ja jestem na odludziu, w jakimś lesie i jest cicho, nic nie widać ani nie słychać.

Często jednak śni mi się, że kupiłem swój wymarzony stuff za ponad tysiąc, w Sylwestra tradycyjnie przed północą idę odpalać i...właśnie wtedy się budzę. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem taki bardzo fajny sen, śnił mi sie około 4 lat temu, że odpalalem rakiety a mialem ich cały karton. Rakiety były bardzo ładne i strzelałem tylko ja sam w całym miescie, reszty nie pamietam bo to bylo dawno. Troche głupi ale bardzo fajny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mi się śniło że ja jestem w wielkim magazynie kellero/jorga :christmasexclaim: i nie mogę nic odpalić, bo jak odpale to wszystko wybuchnie. Albo że jest sylwster a ja mam tylko katiusza, fontanne i jakieś badziewie. I tak nic mi nie wypaliło w tym dziwnym snie. :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się śniło że ja jestem w wielkim magazynie kellero/jorga :christmasexclaim:/> i nie mogę nic odpalić, bo jak odpale to wszystko wybuchnie. Albo że jest sylwster a ja mam tylko katiusza, fontanne i jakieś badziewie. I tak nic mi nie wypaliło w tym dziwnym snie. :unsure:/>

 

Jeśli ci się śnią fajerwerki to uważaj

 

Tłumaczenie snu:

 

Oznacza, że szybko i łatwo można nas mamić i dlatego przeżywamy rozczarowania. Skłania nas do trzeźwiejszego patrzenia na życie lub do większej uczciwości. Powinieneś nauczyć się dobrze oceniać sytuację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, mądre słowa Cooli, poza tymi dwoma snami fajerwerki bardzo żadko się śnią. A po tym śnie prawie nic z kellera nie odpaliło mi w rzeczywistości. (Miałem bardzo tego mało) :(/>

 

 

Aha, na co mam uważać/z jakiego powodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • mantis zmienił(a) tytuł na Sny, koszmary, wizje związane z fajerwerkami

Sen z nocy z piątku 5 stycznia na poranek w sobotę 6 stycznia (Święto Trzech Króli).

Miejski warzywniak zamienił się w handel fajerwerkami. Chciałem kupić jakieś piro, ale wszystko było drogie na Januszach. Tylko oglądałem i pytałem o ceny. Nagle patrzę, pod koniec warzywniaka jest rozłożone stoisko z parasolami, ale jakieś te parasole nietypowe, więc podchodzę i pytam miłej, młodej i grzecznej pani co to za model parasola. Okazuje się, że po otwarciu parasol gra muzyką i sypie iskrami dookoła, świecąc w dodatku diodami, światełkami. Jest to pirotechniczny parasol z towarzyszącymi mu efektami dźwiękowo-widowiskowymi, które wydobywają się głównie spod parasola, nie uszkadzając jego użytkownika.

Kosztowały od 40 do 240 zł. Bardzo drogo, ale w sumie nowość na rynku pirotechnicznym, więc postanowiłem coś wziąć, aby to zrecenzować na forum. Zawahałem się nad szarym parasolem za 40 zł, ale podobno był słaby, dlatego wybrałem niebieski parasol za 60 zł i pomarańczowy parasol za 210 zł. 

Zapytałem się pani, czy oglądała film "Forest Gump", bo tam była taka scena, w której Forest Gump używa żółtego pirotechnicznego parasola. Mówiła, że nie kojarzy, więc wyjąłem telefon i pokazałem jej fragment tej sceny na szybko odnaleziony na YouTube.

Później chcąc zapłacić podszedłem do kasy, która była na środku warzywniaka i okazało się, że jest tam druga dziewczyna sprzedająca parasole. Ta, która mi sprzedała pochwaliła się tej drugiej ile sprzedała za cały dzień, a ta druga odwdzięczyła się jej zawiadamiając o swoich wynikach handlowych.

Gdy się obudziłem ze snu, szybko się zorientowałem, że w filmie Forest Gump wcale nie było żadnej sceny z pirotechnicznymi parasolami, ale przynajmniej znalazłem ciekawy sposób na zagadanie do sprzedawczyni.

Sprawdziłem w internecie, czy rzeczywiście istnieją takie parasole i jak się okazało istnieją, tylko występują w innej wersji niż ze snu. Głównie parasole te polegają na fontannach umieszczonych nad nimi. Wersja ze snu sypała iskrami głównie po bokach, ale jakby nie patrzeć, tego typu wersja musiałaby być na tyle niebezpieczna, że pewnie w ogóle by nie powstała, ewentualnie w jakiejś wersji z bardzo długim kijem i uchwytem, tak aby nie poparzyć osoby trzymającej parasol.

 

image.png

image.png

https://www.facebook.com/watch/?v=384097109479070

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...