Skocz do zawartości

zk1959

Profesjonalista
  • Postów

    530
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Odpowiedzi opublikowane przez zk1959

  1. Skoro piszesz, że chcesz zrobić taki to a taki system to chyba masz już jego schemat, a przynajmniej dopracowaną koncepcję, pokaż nam to tutaj, a może jakoś ci pomożemy. Ale jeśli, jak nadmieniłeś, dostajesz oczopląsu na widok schematu i nie masz pojęcia o elektronice to daj sobie spokój i kup gotowego chińczyka, a oszczędzisz na lekarzu od oczu i będziesz spać spokojnie :)

    • Like 1
  2. Gdyby nie optymizm i pasja to pewnie dawno bym już rzucił pirotechnikę :)

    Ja po prostu próbuję zmobilizować innych do działania, ale coś kiepsko mi to idzie :(

    Większość z Was nie pamięta (i bardzo dobrze, że tak jest) czarno-białej Polski, szarych ludzi, czarno-białej telewizji, jednokolorowych fajerwerków itd. Parafrazując regułę, że zawsze gorszy pieniądz wypiera lepszy, można powiedzieć, że niestety gorsze zarządzanie zastępuje lepsze, bo to lepsze wymaga myślenia, wiedzy i zaangażowania. Niestety do rządzenia rwą się głównie miernoty i nieudacznicy, którzy nie radzą sobie w życiu, w biznesie, bo ci rozgarnięci wolą robić coś konkretnego, no i mieć święty spokój.

    PS. Jest nas sporo na tym forum, więc może coś to da, proszę abyście np. na swoich kontach FB wstawili linki do naszych fundacji. Dzięki.

    http://fundacjapozytywneemocje.pl/

    https://www.facebook.com/fundacjapozytywneemocje

    https://www.instagram.com/fundacja_pozytywne_emocje/

    https://fundacjapirotechnika.org/

    https://www.facebook.com/Fundacja.Rozwoju.i.Edukacji.Pirotechnicznej/

    • Like 1
  3. To nie Unia Europejska zakazuje u nas pokazów ale nasi lokalni samorządowcy i urzędnicy. Moim zdaniem wynika to z tego, że nasze społeczeństwo zachowuje się jak stado owiec, pasie się i przeżuwa (bezmyślnie konsumuje), a jeśli już to lezie za tym baranem, który najgłośniej beczy i obiecuje najlepszą trawę (np. 500+). W interesie samorządowców/urzędników jest aby zdobyć poparcie tych, którzy są aktywni np. ekologów, psiarzy, kociarzy itd. i mogą im zaszkodzić w trakcie wyborów, resztą stada nie przejmują się bo wiedzą, ze nic nie zrobi i polezie tam gdzie je pastuch zaprowadzi. U nas prezydent/burmistrz/wójt może pod byle pretekstem (głodne dzieci, zestresowane psy, gradobicie itp.) nie zorganizować Sylwestra (ale w teatrze/filharmonii zrobi fetę dla prominentów) lub tradycyjnej imprezy miejskiej (np. Wianki), która się mieszkańcom należy jak przysłowiowa psu micha, i nikt nie zareaguje, bo lata komuny wpoiły ludziom przekonanie, że władza daje jak chce, a jak nie chce to nie daje. A jak się trafi taki cwaniak co się upomni o swoje to go urzędasy ośmieszą, a ludzie będą palcem wytykać bo jest inny (LGBT+). Reasumując, jeśli nie będziemy aktywni, a nie jesteśmy, to nam odbiorą co zechcą i nic im nie zrobimy. A po pewnym czasie sylwestrowe pokazy, oczywiście wyłącznie w stolicy, znowu będą robić smutni panowie bez palców z Krupskiego Młyna.

    Firmy z branży pirotechnicznej powołały dwie fundacje (jak zwykle, jak to Polacy, nie potrafiliśmy się dogadać), które mają ratować rynek pirotechniki przed zapaściom. Fundacje wydały już masę kasy na działania marketingowe, które niestety przyniosły mierne wyniki, bo nasze środowisko nie angażuje się w te działania, nawet firmy które wyłożyły kasę nie bardzo się zaangażowały w prowadzone akcje. Także tutaj na Forum nie wiele się pisze na ten temat i odnoszę wrażenie, że niektórym "fanom" pirotechniki nie bardzo na niej zależy i jakby co to znajdą sobie inne hobby :(

    Pokazy mogą być i są interesem dla wielu miast jak we wspomnianym Sydney. Po pierwsze, pokazy sylwestrowe (bo jest ich kilka) w Sydney są sponsorowane przez firmy i miasto nie pokrywa całości ich kosztów. Po drugie, turyści z całego świata ściągają do Sydney aby je obejrzeć i przywożą ze sobą górę kasy. Po trzecie, najlepsza miejsca do oglądania pokazów są zajęte przez knajpy, bary itp. gdzie trzeba płacić za miejscówkę. Ostatnio Sydney zarobiło na Sylwestra coś ok. 500 mln dolarów. U nas żaden urzędnik nawet nie pomyśli o tym, że można na imprezie zarobić, bo na wszystko ma kasę z podatków, a jeszcze lepiej jest jak jej nie ma, bo wtedy nic nie musi robić i nikt go z niczego nie będzie rozliczał. Wypada wspomnieć w tym miejscu turystyczną Ustkę, która po wielu latach położyła festiwal, ale także Ełk i Nysę, które traktują swoje festiwale i pokazy na nich, a w szczególności wykonujące je firmy wyłącznie przedmiotowo. Trochę inaczej, ale tylko trochę, wygląda to w Szczecinie.

    Natomiast jeśli chodzi o CE, to ono wcale nie jest takie złe jak się wydaje. Otwarło cały rynek w Europie i dzięki temu dowolny towar z CE można kupić/sprzedać gdzie się chce. Gdyby nie CE to na nowego smartfona czekalibyśmy miesiącami od jego premiery aż nasze krajowe laboratoria wydadzą stosowne certyfikaty. A kraj, który uzna że np. z powodu tradycji (Hiszpania, Włochy) trzeba trochę nagiąć reguły CE może to zrobić i dopuścić u siebie do obrotu określone produkty pirotechniczne.

    • Like 5
  4. Aby sprzedać coś co nie należy do tzw. grupy artykułów pierwszej potrzeby to trzeba stworzyć na ten towar modę, czyli zapotrzebowanie.
    Do tej pory fajerwerki były popularyzowane poprzez pokazy i handel nimi nie wymagał od importerów/sprzedawców praktycznie żadnej reklamy.
    Reklamowały się, i to wyłącznie w tzw. sezonie, poszczególne punkty handlowe aby ściągnąć ewentualnego klienta konkretnie do siebie.
    Jeżeli pokazy znikną z rynku, nieważne czy to z powodu covid19 czy też pseudo-ekologów, to popularność fajerwerków poleci na pysk.
    Utrzymanie ich popularności wyłącznie poprzez reklamę medialną będzie bardzo kosztowne i odbije się na ich cenie, a tym samym znowu na sprzedaży.
    W Niemczech, pomimo że sprzedaż fajerwerków trwa zaledwie kilka dni w roku, sprzedają się one świetnie, bo fani-klienci wyczekuję tych dni.
    Ale tam w każdej większej miejscowości jest festiwal fajerwerków, a w tych mniejszych odbywają się liczne pokazy miejskie i oczywiści sylwestrowe.
    Popatrzcie np. na branżę około-sportową. Sprzęt, odzież, buty itd. sprzedają się w ogromnej ilości przede wszystkim dzięki imprezom sportowym.
    Kupują to całe badziewie nawet ci, którzy ze sportem nie mają nic wspólnego, bo na marki/firmy związane ze sportem jest po prostu moda.

    Podsumowując - problem będzie, a raczej już jest, dla całej branży, a nie wyłącznie dla pokazów, i trzeba wspólnie spróbować coś z tym zrobić!

  5. Pomimo pandemii covid19 amerykanie tradycyjnie fetowali swoje święto 4 lipca.
    W Nowym Jorku obchody były nawet bardziej huczne niż zwykle
    https://www.rmf24.pl/newsamp-fajerwerki-w-dniu-niepodleglosci-w-nowym-jorku-mimo-covid-19,nId,4593998

    29.06 https://www.youtube.com/watch?v=3IZResdhia8
    30.06 https://www.youtube.com/watch?v=C6pgynN7XCw
    01.07 https://www.youtube.com/watch?v=HtKa0fxDCOw
    03.07 https://www.youtube.com/watch?v=J-d0D6cYtGQ

    Jak widać z każdej sytuacji można znaleźć rozsądne wyjście, a pokaz sztucznych ogni wydaje się w obecnych warunkach najrozsądniejszym pomysłem na imprezę masową. Chyba nasi krajowi i lokalni decydenci powinni zacząć już myśleć o Sylwestrze!

  6. Tylko działania wyglądające z pozoru na oddolny ruch społeczny mogą przynieść efekt w obecnej sytuacji.
    Tylko na takie powszechne działania "społeczne" zareagują media, a potem władze.
    Natomiast jakiekolwiek oficjalne publiczne próby gaszenia kryzysu mogą faktycznie tylko rozdmuchać ogień.

    Jak to mówią "lecz sie tym, czym się strułeś".
    To działania podjęte przez anty-fajerwerkowców w socjal mediach spowodowały kryzys, więc właśnie w tych mediach trzeba podjąć próby naprawy.
    Oczywiście te działania muszą być koordynowane przez fachowców od zarządzania kryzysowego z agencji PR, a więc rolą Fundacji/Stowarzyszenia powinno być zapewnienie branży takiego wsparcia.

    Ponadto, gdy nadejdzie moment gdy władze/instytucje zaczną się zastanawiać co z tym fantem zrobić Fundacja/Stowarzyszenie i firmy pirotechniczne muszą mieć w rękach gotowe, wiarygodne odpowiedzi na temat wpływu fajerwerków/pokazów na otoczenie.
    Musimy dysponować wynikami badań i analizami opracowanymi przez autorytety naukowe, z których będzie wynikać, że nie jest tak źle jak to przedstawiają media.

    W Polsce, to niewinny musi udowadniać swoją niewinność, a nie oskarżyciel jego winę !

    Udział w tej akcji fanów pirotechniki może się okazać nieoceniony !
    Potrzebujemy informacji o sytuacji "w terenie", o tym co i gdzie robią anty-fajerwerkowcy, aby skierować w te miejsca nasze działania.
    No i to my musimy siać tam ferment, przedstawiać swoje racje i żądania, krzyczeć ZA !!! fajerwerkami/pokazami.

  7. Problem w tym, że u nas w kraju zainteresowani, o faktach które ich dotyczą, dowiadują się zwykle na końcu.
    Tak też będzie również w przypadku tegorocznych Wianków.
    Publiczność przyjdzie, obliże się smakiem, po pomstuje i wróci do domów, a urzędnicy uznają, że było cacy, bo przyszły tłumy :)
    I w kolejnym roku, dla odmiany zafundują nam np. pokaz iluminacji balonów :)

    Obawiam się, że już jest za późno, ale można jeszcze spróbować powalczyć i przynajmniej okazać niezadowolenie.
    Warszawiacy organizujcie się i protestujcie !

    Ten "cichy" pokaz fajny, ale moim zdaniem lansowanie mody na ciche fajerwerki to po prostu strzał w stopę !

    • Like 1
  8. Teraz dla odmiany mamy skrajny pesymizm.
    Jeśli z góry założymy, że przegramy, to kto z nami będzie negocjować ?
    Po co miałby to robić - zwycięzca bierze wszystko !
    Tu nie ma innego wyjścia - trzeba się okopać na pozycji i jej bronić !
    Część osób z branży to zrozumiała, ale reszta nie wiem dlaczego zakłada, że jakoś to będzie.
    Jeśli nie podejmiemy wspólnych działań to NIE BĘDZIE !!!

  9. Powiało optymizmem :) ale dla przykładu ...
    W 2015 Prezydent Gronkiewicz wydała zarządzenie wprowadzające ograniczenia w wynajmie nieruchomości będących we władaniu Warszawy. Powołując się na konieczność ograniczenia hałasu ble, ble, ble, zabroniono prowadzenia uciążliwej działalności na nieruchomościach miasta w godzinach 23-7. Dotyczyło to także pokazów sztucznych ogni, z wyłączeniem imprez miejskich - Sylwestra i Wianków, oraz tego co się dzieje na Pl. Defilad. Niby wszystko ok !
    Po dwóch latach, w 2017 roku pojawiło się kolejne zarządzenie Pani Prezydent regulujące zasady wydzierżawiania tychże terenów, nowe stawki, itp. Do tego zarządzenia dodano załącznik precyzujący co wolno dzierżawcy, a co nie, w którym oczywiście utrzymano zakaz hałasowania w godzinach 23-7, ale na ostatniej 6 stronie, w ostatniej linijce napisano, że na gruntach miasta zabrania się "przeprowadzania pokazów pirotechnicznych."
    Jak to mówią - jak chce się psa uderzyć, to kij się znajdzie !

  10. Nie miałem zamiaru promować tutaj Stowarzyszenia, ani tworzyć koalicji na jego rzecz.
    Nie bardzo wierzę, że Stowarzyszenie jako takie zdoła podjąć jakiegokolwiek działania.
    Zbyt dużo w nim sprzecznych interesów, różnych wizji prowadzenia biznesu, a nawet zwykłego zadufania.

    Liczyłem raczej na młodszych kolegów z forum, spoza firm, którzy są tacy aktywni, już się przygotowują do kolejnego Sylwestra :)
    Pomyślałem, że skoro wybrali takie hobby, to przynajmniej spróbują je zachować.
    Także firmy nie związane ze Stowarzyszeniem, większe i mniejsze, powinny chociaż spróbować podjąć działania osłonowe.

    Jeśli władze dadzą jakiegokolwiek sygnał, że zamierzają ograniczyć obrót fajerwerkami, to pierwsze zareagują sieci handlowe.
    Fajerwerki są dla nich tylko kolejnym wabikiem na klientów, więc bez bólu zrezygnują z nich, a w to miejsce znajdą coś nowego.
    Odbudowa wydajnych sieci dystrybucji importerów, które to przecież zniszczyły związane z nimi markety, potrwa kilka lat.
    To będzie mocny cios dla importerów, ale także dla fanów fajerwerków !

    Jeśli na to nałożą się jeszcze lokalne zakazy używania fajerwerków bez zezwolenia, no to mamy posprzątane na wiele lat.
    Małe firmy, działające lokalnie, naprawdę będą miały problem.
    Firmy muszą mieć stałe przychody, nie wystarczy kilka dni sprzedaży przed Sylwestra, czy 1-2 pokazy w roku na zlecenie Gminy.
    Będą musiały sobie znaleźć nowe źródła dochodów.

  11. 34 minuty temu, firawerkoman napisał:

    Niestety ciężko jest wprowadzić młodą krew bez otwarcia się na nowych członków, to samo sobie zaprzecza... 

    Jak dobrze wiemy tu cały czas działają układy wypracowane przez lata a każdy "młody" postrzegany jest jako zagrożenie tych układów... 

    W kontekście działania myślę że zrzucenie wszystkiego na importerów by było zbyt dużym uproszczeniem, którego jak na mój gust nie ma szans osiągnąć 

    Miałem na myśli utworzenie przez zainteresowanych własnego stowarzyszenia, które pomagałoby im rozwiązywać bieżące problemy np. interpretować zmiany przepisów, dostosowywać do nich swoje firmy, ewentualnie wpływać na procesy ich tworzenia. Z przedsiębiorcą, nawet dużym, instytucje państwowe nie chcą rozmawiać, ale organizację branżową muszą dopuścić do procedury tworzenia prawa. SPW miało duży udział w tworzeniu pierwszych ustaw i rozporządzeń, potem niestety przestało uczestniczyć w pracach, a kolejne poprawki były coraz gorsze. Nieobecni głosu nie mają !

  12. Gdzie dwóch polaków, tam trzy zdania.
    Fakt, mamy problem z dogadywaniem się.
    Większość firm jest w rękach osób, które trafiły do branży całkiem przypadkiem.
    Nie są zainteresowane współpracą, bo wszystkich postrzegają jako konkurentów.
    Natomiast Ci z pasją jakoś się nie przebili i nie zrobili kariery biznesowej.
    Ukłony dla Janusza Maślaka.
    Stowarzyszenie Importerów i Dystrybutorów Pirotechniki zawsze było hermetyczne, i to się chyba nie zmieni.
    Stowarzyszenie Pirotechników Widowiskowych przyjmowało wszystkich, ale pracować nie miał kto, więc w końcu zostało rozwiązane.
    Może już pora aby młodsi pomyśleli o zorganizowaniu się :)
    Przed nimi wiele lat pracy i użerania się z urzędnikami, a do załatwienia zostało jeszcze bardzo wiele spraw.

     

     

  13. Faktycznie, gdy się analizuje sytuację to widać, że źródeł obecnego problemu jest wiele. Na przykład:

    1/ głupota niektórych "fanów" fajerwerków, załóżmy że wynikająca z ich młodego wieku, a nie wrodzona, którzy katują sąsiadów hukiem petard, jakby faktycznie chcieli przegnać jakieś okoliczne demony. Niestety, wspierają ich niektórzy dystrybutorzy, oferując skrajnie duże i niebezpieczne petardy. To właśnie rodzi niechęć do fajerwerków w niektórych środowiskach np. u właścicieli psów.

    2/ wszelkiej maści urzędnicy, samorządowcy, działacze szukają tematów, na których łatwo się wybić. Fajerwerki idealnie się do tego nadają, bo mają swoich przeciwników, na których można się powołać. Poza tym urzędnikom często pasuje, że fajerwerki są be, bo można je wyciąć z programu imprezy, zaoszczędzić sobie pracy i trochę kasy. Jak się jeszcze zadeklaruje, że zaoszczędzone pieniądze pójdą np. na głodne dzieci, to można w kolejnych wyborach trafić klika punktów więcej.

    3/ nie wiem dlaczego, może to kwestia 50 lat komuny, ale nasze społeczeństwo jest w większości absolutnie bierne, nie próbuje walczyć o swoje, bierze to co mu łaskawie władza daje, i jeszcze się jej nisko kłania. No chyba, że czegoś nie dostanie, to wtedy pomstuje, ale zapał ma niewielki i szybko mu przechodzi. Dlatego gdy jakaś nawet mała grupa, jak anty-fajerwerkowcy, jednak się postawi to władza idzie jej na rękę byle mieć spokój.

    itd. itp.

    Dlatego, tak jak uprzednio napisałem, jedynym sposobem zatrzymania obecnego fatalnego dla nas trendu, jest współdziałanie, budowanie pozytywnego wizerunku, i naciskanie na urzędy. Pokaz sztucznych ogni w Sylwestra jest standardem na świecie. W tysiącach miejsc na odbywają się cyklicznie pokazy, festiwale i konkursy pirotechniczne. Praktycznie żadne większe wydarzenie np. sportowe nie odbywa się bez fajerwerków.  Pamiętam czasy gdy jedyne pokazy w Polsce wykonywali smutni panowie bez palców z Kupskiego Młynu. Nie chcę aby one wróciły i Wam tego nie życzę :)

    • Like 4
  14. Zapewne nie umknęło Waszej uwadze, że nasze środowisko zostało zaatakowane przez anty-fajerwerkowców – pseudo-ekologów i niby miłośników zwierząt. Udało im się skutecznie zablokować sylwestrowe pokazy w kilku większych miastach i przekonać ??? Jurka Owsiaka do rezygnacji ze „światełka”. Niestety, ale na tym się nie skończy !

    Anty- już się zorientowali, że pomimo podjętej akcji, w Sylwestra, ale także przed i po, w całej Polsce, w każdym mieście i wsi, odpalono całą masę fajerwerków. Możemy być pewni, że podejmą próby wymuszenia urzędowych decyzji o zablokowaniu lub czasowym ograniczeniu sprzedaży fajerwerków, oraz wprowadzeniu stałego lub czasowego zakazu używania sztucznych ogni. Niestety, ale prawdopodobnie część sieci handlowych profilaktycznie zrezygnuje ze sprzedaży fajerwerków, podobnie jak z żywych karpi, aby zaprezentować się jako pro-ekologiczne, bo to teraz takie modne. Ponadto część klientów jest zdezorientowana, bo przez gadki w mediach nie mają pewności czy sprzedaż i używanie fajerwerków jest jeszcze legalne. To wszystko może w zagrozić stabilności całej branży. Znowu będziemy jeździć po fajerwerki za granicę, a pokazy oglądać wyłącznie w telewizji.

    Ponieważ wszelkie instytucje i urzędy reagują wyłącznie na głosy, które do nich docierają, nawet jeśli nie odzwierciadlają opinii większości, to bez podjęcia stosownych działań z naszej strony, możemy być pewni, że zakazy się pojawią. Stowarzyszenia pirotechniczne przygotowują pewne przeciwdziałania, ale ich realizacja wymaga sformalizowania i czasu, a tego mamy niestety niewiele, bo sezon letnich imprez plenerowych jest za progiem, a do kolejnego Sylwestra też już nie daleko.

    Na przykład, nie będzie pokazu pirotechnicznego na tegorocznych Wiankach w Warszawie, który oglądało corocznie około 100 tysięcy widzów. Nie będzie, bo tak zdecydowali urzędnicy, próbując w ten sposób pokazać, bez wysiłku i bez kosztów, że niby coś robią dla środowiska ! Kto im dał takie prawo ? Na pewno nie wyborcy, bo nikt ich nie pytał, czy się zgadzają aby ograniczyć im prawo do preferowanych form rozrywki ! Trzeba uświadomić naszym "przedstawicielom", że stając po stronie garstki w rzeczywistości stają przeciw większości.

    Rzucone w przestrzeń publiczną hasło - fajerwerki szkodzą środowisku, nie może być tak bezrefleksyjnie akceptowane ! Gdyby tak w rzeczywistości było, to wszystkie pro-ekologiczne społeczeństwa już dawno zakazałyby używania fajerwerków, a tak nie jest ! Ewentualne ograniczenia w różnych krajach wynikają wyłącznie z różnie zdefiniowanych zasad bezpieczeństwa. Prawie każda stolica, od Sydney do Rio de Janeiro, przywitała 2019 rok pokazem sztucznych ogni. Warszawa na tym tle wypadła wyjątkowo źle. Dowody dostępne na YouTube.

    Koleżanki i Koledzy ! Organizujcie się w socjal mediach i wywierajcie presję na lokalne samorządy, instytucje i urzędy. Pytajcie i żądajcie uzasadnionych odpowiedzi. Informujcie, wywołujcie dyskusje, argumentujcie za, przekonujcie ! Można w tym celu wykorzystać portale internetowe urzędów i instytucji kultury. Nie wystarczą pojedyncze głosy, czy wpisy, to musi być szeroka akcja interwencyjna. To być, albo nie być, dla rynku pirotechniki w Polsce !

    • Like 5
  15. Odliczanie się niestety posypało.

    Ktoś nie wytrzymał nerwowo i za wcześnie wypuścił animacje do odliczania na telebimy.

    Zaskoczyło to wszystkich. Nas także :)

    Próbowaliśmy nadrobić kilkanaście sekund zwłoki, ale bardzo trudno było nam się zgrać z animacją i odliczającą publiką.

    Pokaz i muzyka poszły już synchronicznie bo z naszych komputerów.

    Pozdrawiam Wszystkich forumowiczów w Nowym Roku 2018.

  16. grupapso_logo_20160725_301px.png

     

    GRUPA PSO to nowa marka, która pojawiła się na polskim rynku pirotechnicznym wiosną 2016.

    Działalność w zakresie usług pirotechnicznych Grupa prowadzi pod szyldem PSO Sp. z o.o. Sp. k.

     

    Dane kontaktowe :

    PSO Sp. z o.o. Sp. k.

    42-217 Częstochowa ul. Kopernika 13

    tel. 601.416.001

    email biuro@grupapso.pl

     

    Dane rejestrowe :

    KRS 0000613349

    REGON 364218837

    NIP 5732863855

     

    Więcej informacji oraz oferta dostępna jest na stronach :

    http://www.pokazysztucznychogni.pl

    http://www.efektysceniczne.pl

    http://www.grupapso.pl

    oraz na FB :

    https://www.facebook...sztucznychogni/

    https://www.facebook...fektysceniczne/

  17. Z dniem 31.10.2017 firma GOLDREGEN Sp. z o.o. została wykreślona z KRS.

    Tłumacząc z polskiego na polski - GOLDREGEN przestał istnieć.

    Firma GOLDREGEN zaprzestała wszelkiej działalności już wiosną 2016.

     

    Dawna ekipa GOLDREGEN działa obecnie pod szyldem GRUPA PSO.

    Zapraszam na strony :

    http://www.pokazysztucznychogni.pl

    http://www.efektysceniczne.pl

    http://www.grupapso.pl

    oraz na FB :

    https://www.facebook.com/pokazysztucznychogni/

    https://www.facebook.com/efektysceniczne/

×
×
  • Dodaj nową pozycję...