Pierwsza część 1 filmiku, stosunkowo krótka, przedstawia zaplecze pokazu sztucznych ogni, to rzadkość. Podkład muzyczny jest tu pompatyczny, tak jak na pokazie, a powinien być raczej w opozycji, spokojny. Zresztą i podczas samego pokazu są bodajże trzy utwory, dzięki czemu napięcie nie spada. Osoba filmująca, początkowo trzymająca kamerę w jednym miejscu, później nie chce przegapić żadnego fajerwerka. Drugi film obejrzę kiedy indziej.