Siema . Dziś w parku moi koledzy strzelali petardami EX1 . Po prostu non-stop bom bom Zeszedłem do nich zobaczyć i klapnąłem sobie na ławkę Tak sobie patrze , a tu policja podjeżdża . Mówi "Proszę tu podejść i opróżnić kieszenie" obydwaj chłopacy mieli petardy i zapalniczki Za to ja NIC ! Nawet mnie przeszukał ... Podaliśmy nasze dane imię ojca , adres zamieszkania , imię i nazwisko . Kilka minut potem odjechali i poszli do moich rodziców , następnie po ok. 4 min wyszli . Gdy przyszedłem do mieszkania zobaczyłem zdenerwowanych rodziców , ojciec zabrał mi all petardy i powiedział , że odda w sylwestra . Matka , że będę mieć jakąś rozmowę z Lupo ? Lupo to maskota policji . Moje pytanie jest takie czy to słuszne , że zostałem spisany choć nic niedozwolonego przy sobie nie miałem ? Ostatnie najważniejsze czy coś mi grozi ?