Skocz do zawartości

Sylwester 2011 + rozważania nt pokazów piro


fpshooter

Rekomendowane odpowiedzi

Film z tegorocznego pokazu:

http://www.youtube.com/watch?v=Wda-kSTWAAY

Podczas minionego sylwestra, z racji na oszczędności, miasto Kraków zrezygnowało z miejskiego sylwestra. W zamian za to zaproponowano kilkunastominutowy set muzyczny oraz pokaz sztucznych ogni.
Według mnie taka formuła to był strzał w 10. W czasie pokazu użyto ok. 650 bomb kalibru 2,5-5" 9głównie 4 i 3"), było dynamicznie i kolorowa, a sam pokaz przypadł do gustu licznie zgromadzonej publiczności. Wykonawcą pokazu była tradycyjnie już firma Nakaja Art. Oby za rok była powtórka. Moim skromnym zdaniem, był to najładniejszy pokaz w tym roku, ze wszystkich strzelonych w miastach wojewódzkich w Polsce. Sylwester rządzi się swoimi prawami, ma być dużo, kolorowo i głośno. Zgranie z muzyką ma drugorzędna rolę. Tak nawalanka w stylu 4. lipca w USA i w Krakowie wyszło to świetnie.

fps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zły link dałeś, bo ja nie widzę żadnego pokazu, tylko intensywną prezentację magazynowych pozostałości. Gratulacje w tym wypadku należą się wyłącznie miastu za bardzo duży budżet, bo na pewno nie Nakaji, która przewaliła materiał jak typowy redneck na wiejskim, amerykańskim festynie. Ładunki umieszczane w rurach na chybił trafił, żadnej konsekwencji w prezentowanych efektach, co chwila te same peonie. Normalnie za takie coś byłaby ocena 3/10 (dwa punkty za wielkość pokazu i punkt za zwiększenie intensywności podczas finału), ale zważywszy na to kto wykonywał pokaz to będzie... szkoda nawet pisać ;) Nakaja mnie zadziwia - raz strzela widowiska na miarę mistrza Europy (np w Ustce 2011), a raz tak jak na zaprezentowanym filmie. Książkowy przykład na to jak zmarnować całkiem sporą ilość materiału. Zero ambicji i zaangażowania przy tym pokazie widzę, tylko załadowanie rur i naciśnięcie przycisku start.

ma być dużo, kolorowo i głośno. Zgranie z muzyką ma drugorzędna rolę.


Od kiedy? Nie każdy kto ogląda w sylwestra pokaz, jest nawalony jak szpadel i zadowoli go wszystko "byleby strzelało i byleby dużo było".

Jeżeli uważasz ten pokaz za sylwestrowy nr 1, to widziałeś chyba tylko ten pokaz. Zobacz sobie np. realizację Grom-Zbig z Katowic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Chyba zły link dałeś, bo ja nie widzę żadnego pokazu, tylko intensywną prezentację magazynowych pozostałości. Gratulacje w tym wypadku należą się wyłącznie miastu za bardzo duży budżet, bo na pewno nie Nakaji, która przewaliła materiał jak typowy redneck na wiejskim, amerykańskim festynie. Ładunki umieszczane w rurach na chybił trafił, żadnej konsekwencji w prezentowanych efektach, co chwila te same peonie. Normalnie za takie coś byłaby ocena 3/10 (dwa punkty za wielkość pokazu i punkt za zwiększenie intensywności podczas finału), ale zważywszy na to kto wykonywał pokaz to będzie... szkoda nawet pisać ;) Nakaja mnie zadziwia - raz strzela widowiska na miarę mistrza Europy (np w Ustce 2011), a raz tak jak na zaprezentowanym filmie. Książkowy przykład na to jak zmarnować całkiem sporą ilość materiału. Zero ambicji i zaangażowania przy tym pokazie widzę, tylko załadowanie rur i naciśnięcie przycisku start.



Od kiedy? Nie każdy kto ogląda w sylwestra pokaz, jest nawalony jak szpadel i zadowoli go wszystko "byleby strzelało i byleby dużo było".

Jeżeli uważasz ten pokaz za sylwestrowy nr 1, to widziałeś chyba tylko ten pokaz. Zobacz sobie np. realizację Grom-Zbig z Katowic.


Vel akurat w tę jedną noc mam gdzieś wszelkie podkłady muzyczne. Pokaz Groma widziałem. Mam prawo do prywatnej opinii. Oceniaj sobie jak tam chcesz na żywo fajnie było aż poczułem atmosferę sylwestra. Nie byłeś nie widziałeś, a film nie oddaje 1/10 emocji jakie towarzyszą człowiekowi jak ma nad głową całe niego w ogniu. Akurat tej jednej nocy mam w d... pyromusicale :P
A co do budżetu, to bardzo skromnie, jak na warunki krakowskie było. Miało się podobać ludziom i tak był i tyle w temacie.


fps
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już tyle pokazów się naoglądałem i tyle razy miałem niebo w ogniu nad sobą, że wiem jak mniej więcej w rzeczywistości by to wyglądało ;) Nawet bez podkładu muzycznego można zrobić dobre widowisko, zastosować jakieś lepsze efekty niż najzwyklejsze peonie średniej jakości, podzielić pokaz na jakieś części (tak jak np. Flash Barrandov na PyroMagic - mam na myśli przykładowo początkową część z cracklingiem), a nie strzelić tak bezmyślnie. Przecież tutaj nie ma żadnego scenariusza, niczego, tylko ładowanie kulami "ile wlezie".

Zresztą wiesz, jak taką ilość materiału strzelisz, to nie ma możliwości, żeby ludziom się nie spodobało, ale bardziej doświadczony widz wymaga czegoś więcej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Ja już tyle pokazów się naoglądałem i tyle razy miałem niebo w ogniu nad sobą, że wiem jak mniej więcej w rzeczywistości by to wyglądało ;) Nawet bez podkładu muzycznego można zrobić dobre widowisko, zastosować jakieś lepsze efekty niż najzwyklejsze peonie średniej jakości, podzielić pokaz na jakieś części (tak jak np. Flash Barrandov na PyroMagic - mam na myśli przykładowo początkową część z cracklingiem), a nie strzelić tak bezmyślnie. Przecież tutaj nie ma żadnego scenariusza, niczego, tylko ładowanie kulami "ile wlezie".

Zresztą wiesz, jak taką ilość materiału strzelisz, to nie ma możliwości, żeby ludziom się nie spodobało, ale bardziej doświadczony widz wymaga czegoś więcej...


Zapewniam Cie, ze nie widziałeś. W pokazie było więcej bombek niż efekt przez rok strzela :P i z jakością też się bardzo pomyliłeś. Bo akurat 100% materiału od Jorge i to same bombki 1. sortu. A jak widziałeś same peonie to już polecam wizytę u okulisty. Umknęły ci m. in. farfalle, bc, sc w cracling, strobo, sunflowery, polypy, dalie, chryzantemy i kilka innych ciekawych efektów, których ze względu na gęstość strzelania na filmie nie widać.



Może tutaj zobaczysz lepiej, jak gęsto na niebie było :P

fps
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pokazach nie chodzi o to by wywalić na oślep pół kontenera materiału w 5 minut, bo to każdy głupi potrafi. Tutaj zasada "najlebże do najdrożże" też się nie sprawdza :P

Jeśli chodzi o efekty, to nic mi nie umknęło, ale co chwila na niebie lądowały te same peonie z domieszkami innych efektów. Wyglądało to na czyszczenie magazynu z pozostałości z całego roku. Jest tyle ciekawych i oryginalnych bomb na rynku. Pokazy w tej lidze rządzą się trochę innymi prawami i to, że bomba kosztuje dużą sumę nie znaczy, że jest najlepszej jakości. Rozumiem jakby ten pokaz był strzelony za bezcen (5-7 tys., chociaż i w tym budżecie da się strzelić znacznie oryginalniej i ciekawiej), ale nawet po ilości materiału można stwierdzić, że do niskobudżetowych on nie należał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umknęły ci m. in. farfalle, bc, sc w cracling, strobo, sunflowery, polypy, dalie, chryzantemy i kilka innych ciekawych efektów, których ze względu na gęstość strzelania na filmie nie widać.


Fps, velowi chodzi chyba o to , że na niebie była cały czas taka jakby ,,mielonka" i własnie tych efektów co wymieniłeś nie było za bardzo widać.
Powinni jakoś przemyśleć scenariusz pokazu, żeby wprowadzić sekwencje z samymi peoniami, lub chryzantemami itp. a nie wszystko na raz w niebo byle było kolorowo.
Po prostu z tego co widzę to był jeden wielki kolorowy burdel :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vel w każdym innym przypadku napisałbym, że nawalanka bez ładu i składu, ale w tę jedna noc wolę mieć taki pokaz niż wysublimowane widowisko z 1/2 materiału, który był użyty. Możesz sobie pisać, co tam chcesz, ale dopóki nie zobaczysz takiego pokazu na żywo to nie wiesz jak to jest być naocznym świadkiem. Co innego 30s finał a co innego pokaz w postaci jednego wielkiego finału... Jeszcze raz podkreślam, ludziom się podobało a o to chodziło, bo pokaz był dla mas a nie dla jury na jakiś festiwalu. W Polsce takiej ilości bomb, skomasowanej na tak wąskim planie i w tak krótkim czasie, po prostu nie zobaczysz nigdzie. Szkoda, że nie słyszałeś obcokrajowców, którzy byli wtedy na rynku... Wszyscy byli mega zadowoleni w tym Hiszpanie, Niemcy, Włosi, Amerykanie, a u nich nie takie pokazy się strzela...
Capensis to nie był burdel tylko mix :P Generalnie widziałem, że przy pokazie sezonowcy pracowali, a zamysł był właśnie taki jak napisałeś. Niestety ktoś chyba za szybko momentami klikał, a żółte visco to nie to samo co pc. W każdym razie przy takim napierniczaniu na żywo w ogóle to nie przeszkadzało, dopiero filmy obnażają te błędy, ale pokazy są po to, żeby na żywo zachwycały.
fps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że uśmiechy na twarzy to sprawa hektolitrów wódki w organizmach widzów, a nie takiej zbieraniny przypadkowych efektów. I nie wiem dlaczego stawiasz widzów zza granicy wyżej od widzów z kraju. Polacy też nie jedno widzieli, a porównując pokazy na festiwalach w Ustce, Ełku, czy nawet Nysie do festiwalów np. w Niemczech (tutaj przykład tegorocznego Hannoveru - zwycięzca, firma Reeyes nie miałaby żadnych szans jakby do walki z tym samym budżetem stanął Grom-Zbig, czy Efekt), to z łatwością mogę powiedzieć, że niektórzy widzieli więcej w kraju niż zagranicą.

Nie pojmuję też rozumowania, że pokaz intensywny z dużą ilością materiału może być strzelony tylko i wyłącznie w formie walenia bez ładu i składu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nie pojmuję też rozumowania, że pokaz intensywny z dużą ilością materiału może być strzelony tylko i wyłącznie w formie walenia bez ładu i składu.


Nie czytasz ze zrozumieniem, takie zezwolenie jest tylko w sylwestra. Napisałem wyżej, że w tę jedną noc ma w d... pyromusicale :P A Efekt nawet z 100k € cudów by nie zrobił bo nie ma swojego systemu, nawet na głupią Nysę na pożyczkach leciał...

fps
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Efekt nawet z 100k € cudów by nie zrobił bo nie ma swojego systemu, nawet na głupią Nysę na pożyczkach leciał...

fps



No to się uśmiałem... :w00t: Niezłe głupoty wynikające z niewiedzy i tego co podejrzałeś dawno, dawno temu, piszesz. Raz w życiu widziałeś na żywo Efekt w akcji i już uważasz, że to co zobaczyłeś będzie aktualne przez następne 100 lat.

Ile kanałów ma być na zdjęciu? 1000? Nie ma problemu, jak będę miał zgodę, to Ci prześlę zdjęcia z dedykacją.

A jak widać na załączonym w temacie filmie, nawet z systemem za kilkaset tysięcy złotych niektórzy potrafią strzelać tak, jakby łączyli pokaz zwykłym visco w 5 minut przed północą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


No to się uśmiałem... :w00t: Niezłe głupoty wynikające z niewiedzy i tego co podejrzałeś dawno, dawno temu, piszesz. Raz w życiu widziałeś na żywo Efekt w akcji i już uważasz, że to co zobaczyłeś będzie aktualne przez następne 100 lat.

Ile kanałów ma być na zdjęciu? 1000? Nie ma problemu, jak będę miał zgodę, to Ci prześlę zdjęcia z dedykacją.

A jak widać na załączonym w temacie filmie, nawet z systemem za kilkaset tysięcy złotych niektórzy potrafią strzelać tak, jakby łączyli pokaz zwykłym visco w 5 minut przed północą.


Hahaha puknij się, jak myślisz, że na sylwka FM był użyty, no bez jaj. Zwykły system manualny no name... W sylwestra FM nawet w okolicy rynku nie przejeżdżał... Generalnie mówię co widziałem, czyli pożyczki na pokaz za 14k i nic tego faktu nie zmieni. Pokazywać to możesz i system na 1000000 kanałów, ale nie będzie to póki co system Efektu :P I jak niecałe pół roku, to jest dawno, dawno temu... resztę sobie sam dopowiedz.

fps
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celowo robisz z siebie osobę o zaniżonym stopniu percepcji rzeczywistości, czy tylko przez przypadek? Idź do specjalisty, bo zaawansowany alzheimer w tym wieku to coś niepokojącego, skoro zapominasz o systemie na temat którego wypowiadałeś się kilka miesięcy temu.

http://www.forumfajerwerki.pl/topic/7946-system-explode/

Pozdrawiam.

Nawet jak na zdjęciu będzie i 50 skrzynek, to ty i tak będziesz wiedział swoje niestworzone historie (których na forum jest pełno).

Zresztą lepiej jest strzelać pokaz za 14 k na pożyczonym systemie (tak robi bardzo dużo firm, nawet największych i mogę ci wymienić nawet międzynarodowe festiwale z budżetami 6-cyfrowymi w przeliczeniu na pln i nie widzę co w tym złego), niż odwalać taką manianę w tak ważny dzień na tak ważnej imprezie! Zwłaszcza, mając do dyspozycji taki sprzęt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem, że wypowiadasz się tylko o systemach za 200 tysięcy w górę... Najlebże bo najdrożżę ;)

Twoje krytykowanie Efektu, za strzelanie ze sprzętu z najwyższej półki w Nysie (tyle, że pożyczonym, chociaż nie wiem co to ma do rzeczy) nie zmieni faktu, że Nakaja w Krakowie zaprezentowała przykład pokazu który z łatwością mógłby zmontować niewidomy z kilkunastoma metrami visco i 5 minutami czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Zapomniałem, że wypowiadasz się tylko o systemach za 200 tysięcy w górę... Najlebże bo najdrożżę ;)

Twoje krytykowanie Efektu, za strzelanie ze sprzętu z najwyższej półki w Nysie (tyle, że pożyczonym, chociaż nie wiem co to ma do rzeczy) nie zmieni faktu, że Nakaja w Krakowie zaprezentowała przykład pokazu który z łatwością mógłby zmontować niewidomy z kilkunastoma metrami visco i 5 minutami czasu.


Pogadamy, jak coś efekt na tym explode, czy jak mu tam, wystrzela. Krytykuj ile chcesz a mojego zdania nie zmienisz mi się podobało i tyle, a w sprawy techniczne nie wnikam. Poza tym offtopujesz, bo temat jest o sylwestrze, a nie o twojej pracy w efekcie. Ja napisałem swoją subiektywną opinię, jak nie widziałeś nigdy tego typu pokazu na żywo to nie zrozumiesz...To typowo amerykańskie napierdzielanie, akurat pasuje jak znalazł na sylwestra. Ma być dużo, kolorowo i głośno - ten jeden raz w roku. Na każdym innym pokazie oczekuję czegoś więcej...

fps
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam zacząłeś temat tego, na czym strzela Efekt. Ja słowem nawet nie wspomniałem o tym, czy pracuję w Efekcie, czy nie.

Pogadamy, jak coś efekt na tym explode, czy jak mu tam, wystrzela


Mam ci przedstawić listę pokazów strzelonych przy użyciu tego sprzętu?

Kwestie techniczne mogą się pojawiać w tym temacie w formie pytania, dlaczego przy pokazie o takim budżecie i tej randze zamiast dobrego sprzętu odpalającego używa się jak sam to określiłeś "manualnego no name"?

A jeśli po sezonie 2011 w którym widziałem na żywo 16 widowisk festiwalowych, pokazy za ponad 100, czy 40 tysięcy, nie wspominając o kilkudziesięciu pokazach normalnej rangi, nadal uważasz, że nigdy nie widziałem takiej ilości materiału w jednym pokazie to również pozdrawiam, nie mamy o czym dyskutować.

Nie piszę też w celu zmiany twojego zdania, że ci się pokaz podobał (każdy ma prawo do własnej opinii, mi się na przykład bardziej podoba się Nowa Huta od rynku w Krakowie), ale w celu wybronienia swojej tezy, że nie nie lada trudnością byłoby strzelić coś o jeszcze niższym poziomie trudności, polotu i ogólnie jakichkolwiek wartości estetyczno-artystycznych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i doszliśmy do porozumienia, każdy ma swoje zdanie i ma do niego prawo.
A co do pokazu to i tak nadal twierdzę, że takiego nie widziałeś. Ponad 600 bomb w 5 min i plan na ziemi 50 m... wymień pokaz, który widziałeś, który spełnia to kryterium. Można to porównać np do finału firmy Foti z PM, ale tam kolorowa część finału trwała może 20s a w Krk. 300..., ponad to pokaz w Krk oglądałem ok 60m od stanowisk odpalania a w Szczecinie było ok 200m, a wtedy wrażenia są zupełnie inne.

fps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna i druga osoba ma swoją rację wg mnie. Pierwsza sprawa to współczuję NA miejsca skąd mieli strzelać, bo do wygodnych ono nie należało. Nie widzę też tu za bardzo możliwości strzelania z single shotów itp, mimo tego, że mają techniczne możliwości by to zrobić. Zresztą uważam NA za jedną z lepszych firm w Polsce. Z drugiej strony też dziwi mnie taka forma ich pokazu, ale może mieli taki plan, chcieli zrobić coś innego. Jak ktoś by się uparł, to i z 20 kanałowego systemu by to strzelił z pyroclocków. Swoją drogą jak kolega mówi, że strzelali 60m od niego 5" to kurcze muszą mieć dobre ubezpieczenie. A w pożyczaniu sprzętu nie widzę też nic złego, z tego co wiem, firmy zaprzyjaźnione kupują podobny sprzęt, potem sobie pożyczają nawzajem. I to nie tylko PL :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rynek w Krk jest specyficzny. Sukiennice dzielą go na 2 części. Jedna z nich, od strony wieży ratuszowej została całkowicie odgrodzona 2m płotem od publiki, strefa obejmowała również uliczki dochodzące do tej części rynku, czyli nikt niepowołany nie miał prawa stanąć bliżej niż ok 100m od moździerzy. Dzięki budynkowi Sukiennic publika jest doskonale chroniona przed nieplanowanymi eksplozjami. Jest to budynek długości ok 100m o fasadzie wysokości dwupiętrowego bloku i działa jak tarcza ochronna. Zapewniam, ze Nakaja jak mało która firma dba o BHP. Sukiennice w czasie pokazu i kilka godzin po nim były obserwowane przez strażaków z kamerami termowizyjnymi. Bomby kalibru 5" użyto tylko na finał a moździerze nimi załadowane stały za środkową częścią fasady sukiennic, która stanowiła dodatkowy bufor dla publiki - co widać na filmach. Odległość, którą podałem tyczy się linii prostej przeprowadzonej na przestrzał przez Sukiennice. Generalnie z tym rynkiem w Krk to jest lipa, bo faktycznie poza kulkami i rzymskimi nie za bardzo jest sens strzelania min czy ss. A dobre ubezpieczenie to mają chyba inne firmy, które potrafią ładować cylindrami multibreak 6" z dachu nad publiką...
Co do koncepcji pokazu to wynikała ona wprost z SIWZ (jako firma wiecie ocb), czyli nie za bardzo było pole do manewru...

fps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Rynek w Krk jest specyficzny. Sukiennice dzielą go na 2 części. Jedna z nich, od strony wieży ratuszowej została całkowicie odgrodzona 2m płotem od publiki, strefa obejmowała również uliczki dochodzące do tej części rynku, czyli nikt niepowołany nie miał prawa stanąć bliżej niż ok 100m od moździerzy. Dzięki budynkowi Sukiennic publika jest doskonale chroniona przed nieplanowanymi eksplozjami. Jest to budynek długości ok 100m o fasadzie wysokości dwupiętrowego bloku i działa jak tarcza ochronna. Zapewniam, ze Nakaja jak mało która firma dba o BHP. Sukiennice w czasie pokazu i kilka godzin po nim były obserwowane przez strażaków z kamerami termowizyjnymi. Bomby kalibru 5" użyto tylko na finał a moździerze nimi załadowane stały za środkową częścią fasady sukiennic, która stanowiła dodatkowy bufor dla publiki - co widać na filmach. Odległość, którą podałem tyczy się linii prostej przeprowadzonej na przestrzał przez Sukiennice. Generalnie z tym rynkiem w Krk to jest lipa, bo faktycznie poza kulkami i rzymskimi nie za bardzo jest sens strzelania min czy ss. A dobre ubezpieczenie to mają chyba inne firmy, które potrafią ładować cylindrami multibreak 6" z dachu nad publiką...
Co do koncepcji pokazu to wynikała ona wprost z SIWZ (jako firma wiecie ocb), czyli nie za bardzo było pole do manewru...

fps


Co do BHP, bezpieczeństwa to nie zarzucam akurat żadnej firmie w Polsce nic złego, ja też znam ten ból, może na mniejszą skalę, ale znam. Z dachem są różne sztuczki, które zresztą same WiTU podpowiada jak sie dobrze podpyta, bo co jak co, ale znają polskie realia, niktórzy też strzelają tam w końcu i są na to sposoby. Mi np. w Koszalinie na WOŚP nie pozwolono użyć 3" mimo, że miałyby być strzelane np z dziedzińca, który w sumie służyłby jak budynki w KRK jako ochrona po części. Dziś firma strzela tak jak jej pozwala np. Centrum zarządzania kryzysowego, nikt z nikim się nie chce wdawać w polemikę. Zresztą dla urzędników odnoszę czasem wrażenie, że coś ma się po prostu odbyć. Dlatego myślę, że NA robiła co mogła, gdyby były możliwości, jestem pewien, że zrobili by to lepiej. Może mają taki swój styl po prostu, coś gdzieś podglądnęli i tak powstał Sylwester w KRK. Zresztą co kraj to inaczej się strzela, my się wstydzić nie mamy czego :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nakaja jak chce to potrafi strzelić porządnie np. Ustak czy Wianki 2011, poza tym niestety szału nie ma. Zasadniczo tak to jest, jak właściciel koncentruje się na czymś innym niż piro. Jak to mówią pańskie oko konia tuczy...
Koleją bolączką jest brak systemu z prawdziwego zdarzenia. 10 modułów FM Plus i do tego kilka sekwencerów, to niestety na dzisiejsze czasy za mało. Jak trzeba to można pożyczyć, ale to podnosi koszty. Mam też kilka innych swoich przemyśleń, ale one nie nadają się na forum publiczne.
Jest też druga strona medalu, w KBF nie ma osoby znającej się na pirotechnice widowiskowej i SIWZy są pisane tak a nie inaczej, a firma musi później strzelić tak jak tego życzył sobie zamawiający...
NA rzadko kiedy wykorzystuje swój potencjał, chyba nie czują oddechu konkurencji. Ja znam tylko jedną firmę w Polsce, co trochę rozruszała zastany rynek i tylko czekam, aż pojawią się pod Wawelem. Poza tym firmy z branży raczej trzymają się swoich "rewirów", co niestety nie sprzyja rozwojowi rynku. Nie trzeba być specjalnie spostrzegawczym, żeby zauważyć kto i gdzie rokrocznie staje do przetargów na większe realizacje i jeszcze nie widziałem w tych przetargach konkurencji dla tych firm...
Podsumowując, zeszłoroczne festiwale w Ustce i Ełku pokazały, że rodzime firmy, coraz mniej odstają od przyzwoitego, europejskiego poziomu. Niestety zaangażowanie w festiwale ma tylko częściowe przełożenie na pozostałe pokazy, mimo iż budżet niektórych z nich kilkakrotnie przekracza kwoty oferowane przez organizatorów festiwali.


fps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nakaja jak chce to potrafi strzelić porządnie np. Ustak czy Wianki 2011, poza tym niestety szału nie ma. Zasadniczo tak to jest, jak właściciel koncentruje się na czymś innym niż piro. Jak to mówią pańskie oko konia tuczy...
Koleją bolączką jest brak systemu z prawdziwego zdarzenia. 10 modułów FM Plus i do tego kilka sekwencerów, to niestety na dzisiejsze czasy za mało. Jak trzeba to można pożyczyć, ale to podnosi koszty. Mam też kilka innych swoich przemyśleń, ale one nie nadają się na forum publiczne.
Jest też druga strona medalu, w KBF nie ma osoby znającej się na pirotechnice widowiskowej i SIWZy są pisane tak a nie inaczej, a firma musi później strzelić tak jak tego życzył sobie zamawiający...
NA rzadko kiedy wykorzystuje swój potencjał, chyba nie czują oddechu konkurencji. Ja znam tylko jedną firmę w Polsce, co trochę rozruszała zastany rynek i tylko czekam, aż pojawią się pod Wawelem. Poza tym firmy z branży raczej trzymają się swoich "rewirów", co niestety nie sprzyja rozwojowi rynku. Nie trzeba być specjalnie spostrzegawczym, żeby zauważyć kto i gdzie rokrocznie staje do przetargów na większe realizacje i jeszcze nie widziałem w tych przetargach konkurencji dla tych firm...
Podsumowując, zeszłoroczne festiwale w Ustce i Ełku pokazały, że rodzime firmy, coraz mniej odstają od przyzwoitego, europejskiego poziomu. Niestety zaangażowanie w festiwale ma tylko częściowe przełożenie na pozostałe pokazy, mimo iż budżet niektórych z nich kilkakrotnie przekracza kwoty oferowane przez organizatorów festiwali.


fps


Nie znam FM osobiście, wybrałem inny sprzęt, ale przy jego wyborze kierowałem się np. możliwością wypożyczenia go. Nie sztuką też wywalić 100-200tys nie mając gwarancji strzelania dużych pokazów, w końcu kiedyś chcemy, by ta inwestycja się zwróciła, zaowocowała większą ilością pokazów.Może stąd tylko, a może w sam raz tych 10 modułów. Myślę, że jeszcze przez dobrych kilka lat duży pokaz to np w moim regionie będzie tylko w sylwestra, czasem może np. dni miasta xxx. Ja i tak im zazdroszczę strzelania np. na CLM Festival, czy wianki, można sobie wtedy zrobić fajną reklamę, pokazać się no i przede wszystkim ma się potem atut w postaci "strzelaliśmy na takich imprezach jak". A co do regionów masz rację, od lat tak jest, a największym problemem dla mnie przy wyborze ofert jest jedynie kryterium cenowe. Też mogę złożyć ofertę na Sylwester za 3tys zł i strzelić z 50rzymskich ogni a resztę przytulić. Niestety pojawiła się masa takich firm. A dodatkowo z samych pokazów dziś się w Polsce nie wyżyje :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja znam kilka młodych firm, które jako główną działalność obrały wykonywanie pokazów pirotechnicznych i radzą sobie bardzo dobrze. Wszystko zależy niestety od regionu kraju :( Niektórzy narzekają, że w ciągu roku strzelili tylko 3 pokazy za 30-40 tys., a dla niektórych dobry sezon oznacza 2 pokazy za 10 tys. Należy jednak mieć nadzieję, że już niedługo najwięcej zleceń będą mieli Ci, którzy najładniej i najlepiej strzelają, bo sytuacja, w której zamiast normalnego widowisko można odstawić widzom prezentację losowo wybranych produktów i być spokojnym o angaż za rok jest trochę dziwna. Trzeba też pamiętać o tym, że droższy system strzałowy wcale nie oznacza gwarancji wykonania lepszego pokazu. Ile by pieniędzy się w system nie wpakowało, zawsze coś może pójść nie tak jak trzeba, o czym wielokrotnie można było się przekonać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...