Skocz do zawartości

01.01.2014 - "Wystrzałowy Narodowy!" - Sylwester Miejski w Warszawie


JMJ Pirfotechnics

Rekomendowane odpowiedzi

Data: 01.01.2014

Miejscowość: Warszawa

Miejsce: Błonia Stadionu Narodowego

Okazja: Impreza "Wystrzałowy Narodowy!" - sylwester miejski w Warszawie

Godzina: 00:00

Wykonawca: Goldregen

Długość pokazu: ok. 12 minut

Kaliber ładunków: oficjalnie maksymalnie 125mm (5")

Film:

Zdjęcia ze strefy: z serwisu PolskieFajerwerki.net, mojego autorstwa: http://polskiefajerwerki.net/images/index/120

Mój komentarz:

Pokaz powala ogromną dynamika oraz wielka rozpiętością efektów na niebie. Czas trwania również był bardzo długi, co pozwalało na dużą ilość wariacji i dawało naprawdę szerokie możliwości. Niestety, uważam że Goldregen nie wykorzystał ich w pełni. Pokaz jest w wielu momentach monotonny, szczególnie jeśli chodzi o kolorystykę (rozumiem, że to GOLDregen, no ale ile można z tym złotem?). Rzadkie kolorowe przebłyski były miłym oderwaniem od powtarzających się złotych palm. Już nawet zastąpienie ich złotymi koronami z kolorowymi końcówkami, które występują w pokazie, byłoby milsze dla oka. Sekwencje single shotów i min zasługują na uwagę, są dobrze zgrane, ale również są strasznie monotonne kolorystycznie. Dobrym pomysłem było użyciem salutów, które spotkały się z entuzjazmem widowni. Finał pokazu moim zdaniem za mało wyróżnia się od reszty.

 

Plusy:

  • Duża rozpiętość efektów
  • Duża dynamika pokazu
  • Dobrze zgrane sekwencje min i SS
  • Użycie salutów

Minusy

  • Monotonia kolorystyczna - złoto, wszędzie złoto...
  • Muzyka, moim zdaniem w sporej części nie pasująca do noworocznego pokazu fajerwerków. Jestem ciekaw kto ją wybierał, ale z mojej strony współczuję pirotechnikowi układającemu scenariusz pod Miley Cyrus
  • Niezbyt wyraźny finał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie widziałem pokazu na żywo, ale uważam że było na co popatrzeć. Z pewnością wrażenie musiała robić ilość bomb, rozpiętość efektów no i długość widowiska. Do tej pory przyzwyczajeni byliśmy do krótkich, niezaspecjalnych pokazów na Sylwestrach telewizyjnych, gdzie sztuczne ognie były traktowane jako krótki akcent pirotechniczny do telewizyjnej transmisji. Tym razem miejska zabawa sylwestrowa bez telewizji pozwoliła na zorganizowane widowiska pirotechnicznego będącego głównym punktem imprezy. I tak właśnie powinno być. Ok. 100 tysięcy osób w okolicach stadionu i prawdopodobnie drugie tyle oglądających pokaz z mostów, pl. Zamkowego czy lewego nabrzeża Wisły, świadczy o tym, że takie widowiska sztucznych ogni powinny być priorytetem dla organizatorów sylwestrowych imprez.

Było długo, dużo i efektownie - czyli tak, jak powinno być w sylwestrową noc. Nie zabrakło kolorów i ciekawych efektów bomb, nieczęsto widywanych na pokazach. Synchronizacja sztucznych ogni z muzyką oczywiście bez zarzutów, świetnie było to widać w sekwencjach singleshotów. Podkład muzyczny to oczywiście kwestia gustu, ja jednak uważam że podkłady będące składanką znanych piosenek, do tego ciekawie połączone, dają bardzo fajny rezultat. Co do finału to faktycznie zabrakło takiego ostatniego, potężnego uderzenia bomb.

Z pewnością na widzach pod stadionem pokaz wywarł ogromne wrażenie i o to właśnie chodziło. Mam nadzieję, że Warszawa nie powróci do Sylwestrów telewizyjnych i już każdy nowy rok będzie witała wielkim widowiskiem pirotechnicznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...